Miałem nadzieję podjechać dziś do Gardawic w niedalekim Orzeszu, gdzie właśnie gości św. Teresa z Lisieux. Niestety, z przyczyn zdrowotnych, nie mogę.
3 miesiące temu byłem u niej w Lisieux.
Relikwiarz w Karmelu w Lisieux |
Chciałem zatem spotkać się z nią, gdy z kolei ona pielgrzymuje u nas na Śląsku.
No, trudno.
Można powiedzieć, że to patronka nieudanych podróży. Marzyła o dalekich krajach. Chciała jechać na misje, zakładać nowe klasztory w Indochinach. Nigdy jednak nie opuściła klasztoru w Lisieux i zmarła tam w wieku zaledwie 24 lat.
W Bazylice w Lisieux |
W tym roku obchodzimy 150. rocznicę jej urodzin oraz 100. rocznicę beatyfikacji.
Pomimo młodego wieku, jej pisma zebrane w "Dziejach duszy", przyczyniły się do tego, że św. Jan Paweł II ogłosił ją Doktorem Kościoła.
Może trzeba by do tego dzieła zajrzeć?
P. S. Choć dziś się nie udało, to przypadkiem spotkaliśmy ją w 2005 roku podczas wakacji na Kaszubach KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz