Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Halemba. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Halemba. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 7 września 2025

Świętość za darmo

Chodzi mi po głowie zdanie usłyszane w kościele kilka dni temu, gdy ksiądz opowiadał o właśnie kanonizowanym Carlo Acutisie

Carlo Acutis w naszym kościele 

Kaznodzieja powiedział mniej więcej, że Carlo Acutis żył tak, że zasłużył na świętość.


Muszę powiedzieć, że moja wiara, moje przemyślenia, moje doświadczenie podpowiada mi coś zupełnie przeciwnego. 

Świętość nie jest, jak to ktoś powiedział, nagrodą za dobre sprawowanie. 

Świętość jest łaską, jest darmowym darem Boga. 

Nikt ani Pier Frassati, ani Carlo Acutis, ani każdy z nas nie staje się świętym, bo mu się zamarzyło dobrze żyć, kochać Boga i ludzi i dostać się do Nieba. 

Jestem przekonany, że to działa dokładnie na odwrót. To Bogu się zamarzyło, by nas stworzyć, zbawić, powołać do świętości i podzielić się z nami swoim szczęściem - Niebem.

To, co do nas należy, to tylko zrozumienie, jak bardzo nas Bóg ukochał, otwarcie się na tę Jego miłość i życie we wdzięczności za świętość, którą nas obdarza.

Dzisiejsi włoscy święci dobitnie pokazują, że to jest możliwe i dziś, w codzienności.


Świętości wszystkim życzę




sobota, 6 września 2025

Zaskoczenie na Halembie

Myślałem, że na naszej Halembie to mnie już nic nie może zaskoczyć. Mieszkam tu przecież całe życie.

I dziś wracając od fryzjera obok naszego kościoła, pod krzyżem, zauważyłem ciekawą figurę Matki Bożej.

Matka Boża obok kościoła 

Nie kojarzę, czy była tam wcześniej. Może od niedawna tam stoi? Nie wiem.

Ciekawa figura. Dość niestandardowa. Niepodobna do królowej, jak często bywa przedstawiana. Odległa od Żydówki swoich czasów, choć takich wyobrażeń prawie nie ma. Tu bliższa do średniowiecznej pobożnej mieszczki, choć biednej, bo bosej.

Ciekawa figura. Mnie się podoba.


Pozdrowienia dla mieszkańców Halemby i nie tylko







sobota, 23 sierpnia 2025

Amadeus - Miloša Formana

Byłem na tym filmie w roku 1986 lub 1987 - dokładnie nie pamiętam. 

Ale pamiętam, że oglądałem go w naszym halembskim kinie o dość powszechnej na ówczesne czasy nazwie: "Kino Ludowe".

W tym budynku do 1990 roku znajdowało się Kino Ludowe na Halembie

Amadeus Miloša Formana był dla mnie, jak objawienie. To wtedy, w czasach liceum, zakochałem się w muzyce klasycznej i w Mozarcie. Do dzisiaj mnie trzyma.

Wiedeń - listopad 2024

Film widziałem potem jeszcze wiele razy w TV, na kasetach VHS i mam go do dziś na Blue-ray (choć odtwarzacz nie podłączony).


Mało tego. Lubię też słuchać ścieżki dźwiękowej filmu. Teraz na Spotify to proste. Ale w styczniu zeszłego roku w naszej katowickiej NOSPR gościliśmy The Academy of St Martin in the Fields, która muzykę do filmu Miloša Formana nagrała. Oczywiście nie mogłem tego przegapić: KLIK

The Academy of St Martin in the Fields w NOSPR - styczeń 2024

I dziś, po niemal 40 latach, wybieram się do Katowic do Kina Rialto na tenże film, by znów zobaczyć go na dużym ekranie. To będzie uczta.

Kino Rialto



Pozdrawiam


P.S. Gdy pierwszy raz byłem w Wenecji, zdziwiłem się, że ich most wziął nazwę od naszego kina 😀





poniedziałek, 4 sierpnia 2025

Ślōnzŏk na Teneryfie

Gōdōm Wōm, jõ sam na tyj Teneryfie czuja sie jak w dōma. 

Na plaży czōrno, jak u nōs za bajtla przed blokym, jak my sie po dyszczu tōplali w ciaplycie.

Ino szłapy mōm trocha wiynksze 

Piōsek, gynał, jak w naszyj piaskownicy przi Kłodnicy.

Piōsek ze Teneryfy 

Ino ta rzeka je sam trocha wiynkszo i gōdajōm na nia ôcean. No i woda majōm czysto, czego ô Kłodnicy niy idzie pedzieć do dzisiej, bo Państwo Polske mo ta sprawa kajś.

A propos państwo, to sam majōm autonomia Kanarōw i jakoś we Madrycie dajōm sie z tym rada. Warszawa niy poradzi. 

Ale idymy curik do do tego, co my sam podziwiali. Taki kawał drōgi ôd chałpy, a dali my sie zawiyź ôglōndać hołdy.

Musi sam hołda mōdszo, bo na Halymbie już bardzi zarōsło chabaziami

No i jeszcze tak jak u nōs, dejmy na to we Piekarach, sam tyż fest pszajōm Nōjświyntszyj Paniynce.

Maryjka piyknie ôbleczono

Jõ Wōm gōdōm, jõ sie sam czuja, jak w dōma, u nōs na Ślōnsku.


Ôstōńcie s Bogiym







czwartek, 19 czerwca 2025

Zachwyt Ciałem, Bożym Ciałem

Ciągle mnie zachwyca ten Boży genialny pomysł, by zostawić nam Siebie nie tylko, w wersji duchowej, ale też w materii, w Ciele, w Chlebie.

Boże Ciało na Halembie 2025

Oczywiście tu też trzeba uruchomić wiarę, że ON jest faktycznie pod tymi postaciami obecny. Ale jesteśmy ludźmi i zawsze łatwiej wierzyć, gdy możesz spojrzeć, dotknąć, posmakować.

Zawsze też łatwiej wierzyć, gdy widzisz, że inni podzielają twoją wiarę - Kościół to też mistyczne Ciało Chrystusa.

Kościół - Bóg ze Swoim Ludem

A jakie to ważne dla tej części Kościoła - ludzi, którzy sami już do kościoła nie mogą przyjść, ale Szafarz zanosi im Pana Jezusa do domu.

Boże Ciało w domach starszych i chorych


Zachwytu nad Ciałem, Bożym Ciałem życzę





poniedziałek, 16 czerwca 2025

Wzruszenie

Właściwie dopiero po tym, jak napisałem wczoraj wieczorem na facebooku, faktycznie zdałem sobie sprawę z niezwykłości wczorajszego dnia.

Byliśmy wczoraj na urodzinach u mojej Mamy i moja Wnuczka chciała iść na dwór, na plac zabaw.

Solidarności 26

Zszedłem z nią. Bawiła się w tym samym miejscu, gdzie my za bajtla pół wieku temu spędzaliśmy całe dnie.

Drzewo w tle było wtedy mniejsze, ale huśtawki też mieliśmy

W tyj samyj siyni, kaj jõ miyszkōł, miałem dwóch przyjaciół, z którymi chodziłem też do tej samej klasy podstawówki. Tak się złożyło, że i Sebastian, i Jacek już zmarli, w młodym wieku. Innemu kumplowi z tej samej klasy, który do dziś mieszka klatkę dalej, zginęła tragicznie jedyna córka.

A mnie się zdarzyło doczekać momentu, gdy moja własna wnuczka Lenka bawi na naszym placu.

Kaj tam wlazła?

Gdy wieczorem uświadomiłem sobie niezwykłość tych chwil, wzruszenie wyzwoliło we mnie niezwykłe emocje.


Bogu niech będą dzięki! 








środa, 28 maja 2025

Krzysztof - Fotografik

Ludzie w moim prywatnym rankingu pod tym względem dzielą się na takich, co robią zdjęcia (jak na przykład ja), fotografów, którzy na zdjęciach lepiej lub gorzej zarabiają i fotografików, którzy tworzą sztukę.

Dziś miałem ogromną przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z Fotografikiem - Krzysztofem Gołuchem.

Krzysztof Gołuch

U nas w Chebziu na Stacji Biblioteka miał miejsce wernisaż jego fotografii NIE/ZAPOMNIENIE.


Znamy się z Krzysiem z Halemby sprzed wielu, wielu lat, gdy jako młodzi ludzie jeździliśmy, jako opiekunowie z niepełnosprawnymi na wakacje (tak wiem, dziś mówi się osoby z niepełnosprawnościami). On zajmuje się tą "branżą" zawodowo do dziś. 

Jednocześnie od lat jest Mistrzem fotografii. Dosłownie jednocześnie, bo tematem jego sztuki bardzo często są osoby z domów opieki społecznej, o których zdrowe, młode, przebojowe społeczeństwo chciałoby zapomnieć.

Dobrze, że Krzysztof swoją sztuką nie pozwala nam zapomnieć.


Zakupiłem album, dzięki czemu będę mógł te piękne fotografie jeszcze w spokoju podziwiać i kontemplować.


Cieszę się też, że poza spotkaniem z Krzysiem, miałem okazję porozmawiać z wieloma starymi znajomymi. 


A Krzysztofowi z całego serca gratuluję oka i wrażliwości i życzę kolejnych pięknych obrazów przelewanych na albumy, wystawy i galerie.








czwartek, 1 maja 2025

Rowerem wokół Rudy Śląskiej

Objechałem dziś całą Rudę Śląską, czyli miasto, gdzie mieszkam, na rowerze 🚲


Jestem z siebie dumny!

Z drobnymi poprawkami wybrałem utworzoną kilka ładnych lat temu tzw. Obwodową Trasę Rowerową, która umożliwia przejazd przez (prawie) wszystkie dzielnice miasta.

Najtrudniej chyba było wdrapać się ścieżką rowerową wzdłuż N-Ski na wysokość Castoramy i jeszcze ciut dalej. Tam przewyższenie od strony Bielszowic było najtrudniejsze.

Na szczycie miasta


Wbrew pozorom w naszym mieście jest szereg ciekawych miejsc. 

Karmańske zawsze robi wrażenie 


W dniu, kiedyś niefrasobliwie*, poświęconym św. Józefowi podjechałem pod kościół - jego Sanktuarium w Rudzie 1.

Kościół św. Józefa 

To był mniej więcej najbardziej wysunięty punkt na północ, bo za chwilę zaczyna się tam granica Bytomia. Przejechałem Orzegów i Godulę, i skierowałem się na Chebzie i Nowy Bytom. Pierwszy raz podziwiałem Kafaus jakby od zaplecza.

Osiedle Kaufhaus

Obok Wielkiego Pieca Huty Pokój nie da się nie zatrzymać, by zrobić zdjęcie.

Wielki Piec Huty Pokój

Z Nowego Bytomia dalej pedałowałem w stronę Świętochłowic. Tam trochę się pogubiłem, bo straciłem szlak. Ale szybko się odnalazłem trafiając na Bykowinę i dalej do Kochłowic.

Oznaczenie szlaku dobre, z drobnymi wyjątkami

Po przekroczeniu pod mostem autostrady A4 szlak skręcił w prawo w las. To był chyba najtrudniejszy odcinek: droga pod górkę - Mrōwczōm Gōrke po żwirze, kamieniach i piachu.

Tak czy inaczej po ponad 30 km wróciłem szczęśliwy do domu na Halembę.


Dobrej majówki




piątek, 18 kwietnia 2025

Lektura na Wielki Piątek

Kontynuję czytanie Syna Marnotrawnego ks. Andrzeja Draguły.

Wspomina Autor między innymi o najsłynniejszym przedstawieniu spotkania z Jezusowej przypowieści, przedstawionym przez Rembrandta. 

Przypomniało mi się, że w naszej parafii na Halembie też swego czasu Rekolekcje Wielkopostne były głoszone na kanwie tego arcydzieła.

Halemba - marzec 2022

Ks. Andrzej jednak stanowczo stwierdza, że wyobrażenie to nie ma miejsca w Ewangelii. Klęczacy syn marnotrawny tam nie występuje. 

Znów te intuicje są mi bardzo bliskie. Syn miał w planach ukorzyć się przed ojcem, ale przecież ojciec do tego w ogóle nie dopuścił.


Nawrócenie, jak sądzę, rozpoczyna się aktem woli człowieka, bo Bóg - jak podkreślono ostatnio - szanuje wolność człowieka. Jednak już św. Ambroży słusznie widział to tak:


Choć kocham cały sercem śp. papieża Benedykta i wiele mu zawdzięczam w odkrywaniu Bożej miłości, zgadzam się z poniższą polemiką:


Nawrócenie jest procesem, który zaczyna się aktem woli człowieka, ale potem to już Bóg przejmuje inicjatywę. On zrobi wszystko, by mnie człowieka do Siebie, do domu doprowadzić.


Nawrócenie zaś ma swoją pełnię, gdy potrafię zachwycić się Bożą miłością i ją przyjąć.



I tego życzę sobie i Wam w tym świętym czasie Wielkiego Tygodnia 








sobota, 12 kwietnia 2025

Halembska Pieta

Pięknie nam się udała wczorajsza Droga Krzyżowa ulicami Halemby. 

Droga Krzyżowa ulicami Halemby

Mnie trafiło się czytanie rozważań Stacji XIII zatytułowane Pieta. Nie mogła moja myśl nie pobiec na chwilę do najsłynniejszej Piety Michała Anioła, którą podziwiałem 2 miesiące temu w Watykanie.

Pieta Michała Anioła 

Maryja, tuląc martwego Syna dopełnia "fiat" wypowiedziane kiedyś w Nazarecie. "Niech mi się stanie według twego słowa" - Służebnica Pańska w zwiastowaniu, Służebnica Pańska wobec śmierci Syna.

Z rozważań ks. Bogusława Zemana SSP


I zakończyliśmy Drogę Krzyżową w naszej kaplicy (bo kościół w remoncie). W kaplicy Zwiastowania - tam, gdzie miało miejsce pierwsze "fiat".

W kaplicy Zwiastowania 

Wspaniale się to wszystko wzajemnie dopełniło.


Dobrego Wielkiego Tygodnia







środa, 26 marca 2025

Rekolekcje

Ależ mieliśmy na Halembie piękne Rekolekcje Wielkopostne.

o. Artur Wilczek - Redemptorysta z Halemby/z Syberii 

Tematy pięciu konferencji mógłbym streścić następująco:

  • Bóg - Ojciec syna marnotrawnego
  • Grzech - Jezus Zbawiciel
  • Niebo - nasz cel
  • Kościół - warto
  • Modlitwa - nam niezbędna, nie Bogu

A ile w tym było treści!

I z jakim szacunkiem, dbałością i czułością dla każdego z nas słuchaczy głoszone! 




Arturze - wielkie dzięki. Niech Ci Pan Bóg błogosławi 




sobota, 22 marca 2025

Światowy Dzień Wody - Kłodnicy nie dotyczy

Jak świętujecie Światowy Dzień Wody?

Ja jako sąsiad rzeki Kłodnicy nie mam czego świętować.

Kłodnica kilka dni temu

W dniu 4 marca, w związku z faktem, że Kłodnica przyjęła pomarańczowo-brązową barwę, za pomocą mObywatela zgłosiłem naruszenie środowiskowe.

Już 5 marca otrzymałem pismo:


Kilka dni później zapytałem jeszcze raz w GIOŚu:


I co? I nic. Krótka lakoniczna odpowiedź:

Ewentualne pytania dotyczące zakresu podejmowanych czynności oraz ich efektów należy kierować bezpośrednio do instytucji zajmujących się sprawą.

Innymi słowy: nic nas to nie obchodzi.


Minęło kilkanaście dni i nie słyszałem, by stało się cokolwiek w tej sprawie. NIC



A teraz wyobraźcie sobie, że Wisła w Krakowie lub Warszawie nagle staje się brunatnym ściekiem albo Warta w Bydgoszy, albo Odra we Wrocławiu, albo Barycz w Miliczu, albo... jakakolwiek inna rzeka w Polsce. Byłaby afera, histeria, dziennikarze i wszystkie służby postawione na baczność włącznie z prokuraturą, policją, wszelkimi inspektoratami.

Kłodnica? Nią się nikt, absolutnie nikt nie przejmuje. 

Nad Kłodnicą Światowego Dnia Wody się nie świętuje 😢






piątek, 21 lutego 2025

Jerozolima moim domem

Dokładnie 10 lat temu - 21 lutego 2015 Jerozolima stała się moim domem.

Panorama Jerozolimy z Góry Oliwnej

Po tygodniu nauki mechaniki płynów w kibucu nad Jeziorem Genezaret, nasi izraelscy gospodarze zabrali nas na wycieczkę do Jerozolimy.

W niewiarygodnych, niespodziewanych i zaskakujących dla mnie okolicznościach znalazłem się na Golgocie.


Golgota

Po kilku chwilach klęczałem w miejscu, gdzie mój Zbawiciel został ukrzyżowany. 

Krótka refleksja w miejscu zbawienia

Wtedy też dowiedziałem się, że w tej samej Bazylice, piętro niżej obok,  znajduje się pusty grób - świadek Zmartwychwstania mojego Pana.

Za mną pusty grób. Alleluja!

To była największa przygoda mojego życia. Tu moja wiara dotknęła miejsca najważniejszych jej rzeczywistości. 

Przed Bazyliką Bożego Grobu

W tym momencie Jerozolima stała się moim domem. Obok Halemby i Rzymu, z którego właśnie wróciłem, jest dla mnie najważniejszym miejscem na świecie. W tych trzech lokalizacjach Ziemia dotyka mi Nieba.


Dobrze wspomnieć





niedziela, 12 stycznia 2025

Drugi dzisiejszy koncert

Drugi dzisiejszy koncert to była zupełnie inna bajka.

Universe z kolędami i nie tylko w kościele w Przegędzy

Ale to była bajka równie cudowna.

Heniek Czich

Super było posłuchać znowu po latach kolęd Universe'ów w oryginale. Też je kiedyś grałem na gitarze na Oazie - ponad 30 lat temu.

Świetnie całość podsumował farorz - mój brat: "Jestem 3 lata w Przegędzy i ciągle się zastanawiałem, co zrobić, by kościół był pełny, a ludzie śpiewali? Trzeba zaprosić Universe."

Kościół był pełny i rozśpiewany

A potem była okazja jeszcze powspominać. Bo my wszyscy pochodzimy z Halemby.

Z kuzynami


W jakimś zakresie i w jakimś sensie duet Universe ze śp. Mirkiem Bregułą powstawał u moich kuzynów daaaawno temu. A w jednym z pierwszych koncertów u nas w bibliotece też uczestniczyłem.



Bogu dzięki za to, co nas wszystkich w życiu od tamtych czasów spotkało. To było wtedy nie do wyobrażenia.



Co to był za dzień!





Etykiety

zdjęcia (2906) wiara (1204) podróże (1034) Pismo Św. (741) polityka (736) po ślonsku (453) rodzina (435) Śląsk (426) historia (417) Kościół (413) zabytki (399) Halemba (305) humor (305) człowiek (280) święci (240) książka (231) muzyka (226) praca (214) gospodarka (180) sprawy społeczne (180) Ruda Śląska (157) muzeum (134) ogród (113) Jan Paweł II (112) Grupa Poniedziałek (111) filozofia (105) miłosierdzie (102) środowisko (92) Covid19 (89) sport (86) dziennikarstwo (78) wojna (73) film (71) Papież Franciszek (68) biurokracja (58) Szafarz (46) dom (45) varia (38) teatr (37) św. Jacek (35) makro (7)