Wzgórze Moria |
niedziela, 25 lutego 2024
Wzgórze Moria
sobota, 24 lutego 2024
Ochraniaj Ukraińców w walce
Jeszcze jeden Ukraiński akcent w 2. rocznicę rosyjskiej agresji. Przynajmniej dla mnie.
W naszej parafii, na Starej Halembie właśnie dziś ma miejsce nawiedzenie figury św. Michała Archanioła z Groty Objawień w Gargano we Włoszech.
Św. Michał Archanioł |
A przecież św. Michał Archanioł jest patronem Ukrainy.
W tej sytuacji modliłem się w naszym kościele:
Święty Michale Archaniele ochraniaj Ukraińców w walce,
a przeciwko niegodziwości i zasadzkom Rosjan bądź im obroną
Pokoju życzę
2 lata wojny 😞
Dziś przypada 2. rocznica napaści Rosji na Ukrainę.
Żadne słowa nie są w stanie oddać tragizmu tej wojny, która ciągle trwa, końca nie widać i codziennie zbiera swoje mroczne żniwo.
Słowa nie są w stanie, więc może muzyka?
Wczorajszy wieczór spędziłem w Filharmonii Śląskiej na koncercie poświęconym Ukrainie.
Ukraiński koncert w Filharmonii Śląskiej |
W pierwszej części filharmonicy, chór i soliści zaprezentowali utwory ukraińskich kompozytorów. Najbardziej za serce złapała mnie Modlitwa Andrija Semen Hułak-Artemowsky'ego – z opery Zaporożec za Dunajem
W pięknych, wzruszających słowach solistka Iryna Zhytynska podziękowała za pomoc Polaków Ukraińcom.
Iryna Zhytynska |
Brawo! |
czwartek, 22 lutego 2024
W delegacji z Janem III Sobieskim
Korzystając z okazji, że miałem blisko, wpadłem na chwilę do Pałacu w Wilanowie.
Przed Pałacem w Wilanowie |
Nie można powiedzieć, całkiem ładną chatę Sobieski wybudował.
Ponieważ zaś dość często bywał, jak ja, w delegacji, przypominał swojej Miłej o sobie na różne sposoby. Lodówek jeszcze wtedy nie mieli, ale jeśli Marysieńka wyszła na balkonik, od razu wyskakiwał jej Janek.
Popiersie Jana III na przeciw balkonu Marii (jak sądzę) |
Tak sobie myślę, może i ja powinienem dać sobie zrobić popiersie i gdzieś je w domu powiesić.
Myślimy razem - co dwie głowy, to nie jedna |
Dobry pomysł?
środa, 21 lutego 2024
Dejcie pozōr na tako ekologia
Ponoć dziś je Dziyń Rodnij Godki, po polsku by to szło pedzieć "Dzień Języka Ojczystego".
Tak mi trefiōło, że go ôbchodza prawie we Warszawie. Miyszkōm we hotelu na Wilanowie we takij fest nowoczesnyj chałpie. Sam je tak nowocześnie, że ôkna, kere zaczyno się ôd zola i kończy na gipsdece, niy idzie ôtworzyć, coby trocha izba wyluftować.
Misiezdo, że to skuli tego, coby chałpa boła ekologiczno i niy traciōła hicu. Jõ jednak tak sie medykuja, że tako ekologia to je ô kant dupy roztrzaś, bo coby mieć świeży luft, to jõ musiōł zapuścić klima i zużywać sztrōm.
Jakby tego bōło mało, ściany sam majōm chyba ze papyndekla (możno tyż ekologiczne ze makulatury) i musza suchać wszyjsko, co gōdajom we poprzednij izbie. A niy je to wcale przijymne, bo rodnio gōdka somsiadōw je doś biydno i co druge słowo zaczyno się na k...
Tak mi się zdo, że to je taki sōm maras we jynzyku, jak sadze, smrōd ze koksowni i inksze zgniłe jajca w lufcie.
Dejcie sie pokōj z takōm ekologiōm.
To godōm jõ, Ślōnzok, kery wiy, co to znaczy żyć we ôszkliwym środowisku.
wtorek, 20 lutego 2024
Rolnicze protesty
Z racji obowiązków zawodowych musiałem dziś dojechać do Warszawy.
Wyjechałem z domu o 14.00, więc przed 18.00 powinienem być na miejscu.
Wszytko było ok. do Radomska. Tu mapy google kazały mi zjechać z autostrady, by ominąć blokadę na wysokości Piotrkowa Trybunalskiego. Wielu innych kierowców zrobiło to samo.
Lokalnymi drogami pod Radomskiem |
I dobrze zrobiliśmy, bo chwilę później jadąc nad A1 można było stojącym w korku na autostradzie tylko współczuć.
Jednak po kilkunastu kilometrach i moja droga się zapchała. Stanęło na amen. Nawigacja tematu nie ogarnęła. Tam, gdzie stał już kilkukilometrowy korek tirów, mapa pokazywała drogę bez przeszkód. Po kilkunastu minutach w miejscu, zawróciłem na starej DK1, wycofałem się trochę na południe, a potem nie patrząc na nawigację, która z uporem maniaka chciała mnie zawrócić w korek, pojechałem na azymut bocznymi drogami. Najpierw w kierunku wschodnim, potem na północ.
Zrobiło się ciemno, lało, a ja jechałem ponad godzinę po jakiś wioskach, przez lasy i pola. Na Spotify wrzuciłem dość głośno The dark side of the moon, by być na wysokich obrotach i ciągnąłem na ile się dało w tych warunkach.
W końcu wylądowałem na S8 przed Tomaszowem Mazowieckim.
Tak wyglądał mój objazd rolniczej blokady |
Pozdrawiam
niedziela, 18 lutego 2024
Znak Tęczy
Tęcza nad Jeziorem Genezaret - dokładnie 9 lat temu, gdy bylem na Wzgórzach Golan |
sobota, 17 lutego 2024
Zwiedzam Śląsk - Opava
Tu mnie jeszcze nie było. Śląskie miasto - Opava. Bardzo śląskie.
Z Mrówkojadem przed kościołem św. Wojciecha |
Ratusz |
Teatr Śląski |
Konkatedra Wniebowzięcia NMP |
Konkatedra - nawa główna |
Bogate kamienice |
Kościół Ducha Świętego i Uniwersytet Śląski |
Kościół Ducha Świętego - tabernakulum |
Muzeum Śląskie |
Gorol 🤣 |
Kościół św. Wojciecha z kolumną Maryjną |
Na kilka chwil wyszło słońce 🌞 |
Piękne miejsce. Cudowne!
czwartek, 15 lutego 2024
Graffiti
sobota, 10 lutego 2024
Św. Tereska z Zielonego Wzgórza
Nie mam doświadczenia w czytaniu lektury mistycznej. Właściwie wcześniej poznałem jedynie "Dzienniczek" Siostry Faustyny.
Trochę z obawami przystąpiłem do odsłuchiwania "Dziejów duszy" św. Tereski od Dzieciątka Jezus. Jakoś dalekie mi są cudowne objawienia, wizje i bezpośrednie słowa, które Jezus kieruje czasem do mistyków. Nie kwestionuję tego, ale nie specjalnie mnie to pociąga w moim przeżywaniu wiary.
Muszę też powiedzieć, że sporo w czytaniu książek, kazań czy innych wypowiedzi świętych pomaga mi świadomość, że oni nie byli nieomylni, że też byli tylko i aż ludźmi i to grzesznymi, a poza tym byli dziećmi swoich czasów, kultury i społeczeństwa w którym żyli.
Z różnymi więc myślami zabrałem się do zapoznawania się z tym, co zostawiła w swoich rękopisach Święta z Lisieux.
W Bazylice w Lisieux - maj 2023 |
Już po pierwszych rozdziałach byłem zachwycony. Miałem wrażenie, że słucham Ani z Zielonego Wzgórza 😉 Jej opis dzieciństwa, rodziny, podróży z ojcem do Rzymu, z jej wybrykami, charakterkiem, przyzwyczajeniami panienki z dobrego domu, aż do brawury odezwania się kilkunastolatki do Papieża, sprawiły mi sporo radości.
Nawet w późniejszych rękopisach nie pokazała jakichś nadzwyczajnych cudów, objawień czy innych dziwności. Raczej mogłem podziwiać głębię jej przemyśleń, wiary oraz - co mnie zawsze pociesza - opisy jej trudności w modlitwie, w życiu z Bogiem, jej zwyczajne zmaganie się.
Słuchanie audiobooka ma ten minus, że nie umiem zaznaczać sobie cytatów. Zapamiętałem jednak to, że ciągle powtarzała, że Bóg jest dobry. To niby takie dziś zwyczajne, ale ja wiem, że w jej burzliwych czasach upadku wcześniejszego porządku świata, raczej księża na kazaniach straszyli piekłem i Bożą sprawiedliwością niż podkreślali Jego dobroć i miłosierdzie.
Jej prosta droga do Boga, ufność w Jego miłość i zdanie się na Jego prowadzenie bardzo mnie zauroczyły.
Św. Teresko - dziękuję i módl się za mną
wtorek, 6 lutego 2024
Boże wysłuchaj!
Pod Ścianą Płaczu w Jerusalem - styczeń 2020 |
poniedziałek, 5 lutego 2024
Mój rok św. Tereski
Oficjalne uroczystości roku św. Teresy z Lisieux zakończyły się chyba kilka miesięcy temu.
Święta na fotografiach |
Mój rok św. Tereski zakończył się dzisiaj, bo właśnie zakończyłem odsłuch jej duchowych pamiętników "Dzieje duszy".
Zresztą mój rok św. Tereski też zaczął się przypadkiem niemal 20 lat temu, o czym wspominałem: KLIK.
W maju zeszłego roku, też przypadkiem, bo gdyby to ode mnie zależało, pojechałbym zobaczyć katedrę w Chartres, trafiłem do Lisieux: KLIK. Kocham takie "przypadki".
Przed Karmelem w Lisieux |
Potem jeszcze w październiku spotkałem się z Tereską i to nawet dwa razy. Najpierw na naszej poniedziałkowej adoracji, gdzie (przypadkiem?) Bożena przygotowała rozważania właśnie z Jej udziałem.
Adoracja Grupy Poniedziałek |
Potem już nie przez przypadek, bo kupiłem bilet, miałem okazję uczestniczyć w spektaklu w sali kameralnej naszego katowickiego NOSPR-u "Święta i zbrodniarz": KLIK
A! Jeszcze przeczytałem Adhortację papieża Franciszka: KLIK
No i w końcu od Brata na urodziny dostałem audiobook "Dzieje duszy", który właśnie zakończyłem słuchać. Wow! Jeszcze pewnie do Jej słów w tym miejscu powrócę. Na razie muszę chyba trochę ochłonąć.
Św. Teresko - wspieraj w różnych moich życiowych perturbacjach.
niedziela, 4 lutego 2024
Pan buduje Jeruzalem
Chwalcie Pana, bo dobrze jest śpiewać psalmy Bogu, *
słodko jest Go wysławiać.
Pan buduje Jeruzalem, *
gromadzi rozproszonych z Izraela.
Pan buduje Jeruzalem |
I choć przed dzisiejszym psalmem mówił Hiob o swoim nieszczęściu, to mamy jeszcze zwrotkę:
Tego życzę sobie i Czytelnikom
sobota, 3 lutego 2024
Nowy telewizor
Pochwalę się.
Właśnie kupiliśmy nowy telewizor. Taki wielgaśny. Nowoczesny.
To już... trzeci w naszym ponad 30 letnim dorosłym życiu 🙂
Teraz to najbardziej lubię puścić sobie jakąś dobrą muzykę, a na ekranie przewijają mi się własnoręcznie i własnoocznie robione zdjęcia.
Taki duży obraz robi jednak wrażenie.
I nieskromnie powiem, że zrobiłem w życiu sporo bardzo dobrych zdjęć.
Tym się chciałem pochwalić 🫣
czwartek, 1 lutego 2024
Ekologia wojny
Świat jest dziwny.
Jak ważna jest ekologia, mnie, który mieszkam całe życie na przemysłowym Śląsku, tłumaczyć nie trzeba. Zresztą przez 30 lat pracy zawodowej głównym moim zajęciem było projektowanie systemów odprowadzania i oczyszczania ścieków, by chronić rzeki.
Dziś, szczególnie w Europie, o środowisko naturalne dba się w sposób bardzo detaliczny. Promowane są czyste technologie, zmniejszanie emisji gazów cieplarnianych z CO2 na czele, energooszczędność, produkcja energii odnawialnej, zielonego wodoru, itp.
Nakłada się coraz powszechniej obliczanie śladu wodnego, śladu węglowego i czego tam jeszcze, byśmy byli coraz bardziej przyjaźni dla naszej Matki Ziemi. I dobrze!
Jednak się zastanawiam czy przypadkiem nie przecedzamy komara, a połykamy wielbłąda?
Tuż za naszą granicą od dwóch lat trwa wyniszczająca wojna.
Czołg w czasie pokoju na defiladzie |
To ja się pytam, jakie jest ekologiczne zużycie paliwa przez... czołg?
Jaka jest emisja CO2... jednej półtonowej bomby, która eksploduje na osiedlu mieszkaniowym?
Jaki jest ślad węglowy produkcji... amunicji?
Czy ktoś przygotowuje ocenę oddziaływania na środowisko... nalotu lotniczego?
To są oczywiście pytania retoryczne.
Może jednak zanim będziemy kolejne miliardy wydawać na małoznaczące inwestycje ekologiczne, byłoby dobrze zatrzymać wydawanie innych miliardów na niszczenie ludzi, zwierząt, roślin i ich naturalnego, pokojowego środowiska.
Pokoju życzę