niedziela, 31 marca 2024

Zmartwychwstały w Grobie

To mi chyba już pozostanie do końca życia. Co roku wracam myślami do tego miejsca, do Jerozolimy, do Bożego Grobu, gdzie miałem szczęście uczestniczyć w Eucharystii.

Jerusalem - styczeń 2020

Bez Zmartwychwstania nie byłoby Eucharystii. Bo w Eucharystii jest ŻYWY Jezus.

W Eucharystii spotykam Zmartwychwstałego.


Dobrego świętowania






sobota, 30 marca 2024

Pascha


Baranek paschalny, który mnie zachwycił 2 lata temu w Köln


Jest to ta sama noc, w której niegdyś ojców naszych, synów Izraela, wywiodłeś z Egiptu i przeprowadziłeś suchą nogą przez Morze Czerwone.

Jest to zatem ta noc, która światłem ognistego słupa rozproszyła ciemności grzechu, a teraz ta sama noc uwalnia wszystkich wierzących w Chrystusa na całej ziemi od zepsucia pogańskiego życia i od mroku grzechów, do łaski przywraca i gromadzi w społeczności świętych.

Tej właśnie nocy Chrystus skruszywszy więzy śmierci, jako zwycięzca wyszedł z otchłani. Nic by nam przecież nie przyszło z daru życia, gdybyśmy nie zostali odkupieni.


Dobrej nocy! Wielkiej nocy! Zmartwychwstania!


Życzę


Wielka Sobota adoracji

Nic Ci Boże nie mówię. Niczego od Ciebie nie słyszę.

Tylko wpatruję w Ciebie na krzyżu:


Tylko wpatruję się w Ciebie w grobie:


I milczę...



czwartek, 28 marca 2024

Lubię księży

Tak, lubię księży. Znam ich wielu. Dosyć często w środowisku kapłanów się obracam.

Nie, nie jest tak, że jestem bezkrytyczny. Czasem ktoś mnie zbulwersuje, rozczaruje albo zwyczajnie chce zanudzić na śmierć na kazaniu.

Jednocześnie nie cierpię klerykalizmu, buty, poczucia wyższości i nadmuchanej religijności bez wiary wśród duchowieństwa. 



A jednak lubię księży. Mam to szczęście, że ogromna większość tych, których spotkałem, to ludzie na wysokim poziomie, z którymi można i pożartować, i pogadać o poważnych sprawach. 

Przede wszystkim jestem wdzięczny za to, że mogę od nich usłyszeć Dobrą Nowinę. A jednocześnie mogę z ich rąk przyjować Ciało i Krew Chrystusa. Tak, Eucharystia to szczególna rzeczywistość, która jest mi niezbędna do życia. A tu bez księdza nie da rady.


Lubię księży. Dziękuję, że jesteście





środa, 27 marca 2024

Teologia w kontekście ponowoczesności

Dziś już mogłem na miejscu w gmachu Seminarium w Katowicach wysłuchać drugiego wykładu ks. Grzegorza Strzelczyka z cyklu Współczesne dyskusje teologiczne.

ks. dr Grzegorz Strzelczyk 

3 tygodnie temu tematem spotkania było zagadnienie: Teologia a kultura: czy łaska buduje na kulturze? 
Dziś przedstawiono nie mniej frapujący temat: Teologia w kontekście ponowoczesności

Mówią, że człowiek potrafi się skupić na wykładzie najwyżej 12 minut. Nieprawda. Pełne 2h bez przerwy, po całym męczącym dniu daję radę. I to oczywiście nie moja zasługa, tylko Prelegenta. To jest poprostu intelektualna uczta.


Wielkie dzięki!




poniedziałek, 25 marca 2024

Nawrócenie - przygoda wiary

Kończy się Wielki Post.

I jak? Udało się nawrócić? Porzucić grzeszne życie? Odwrócić się od światowych uciech? 

Często tak myślimy, że jest super, że cieszę się życiem, grzesznymi przyjemnościami, a tu mi ktoś każe się nawracać. Straszy piekłem albo i nieszczęściami już tu na ziemi. Tyle dobrze, że już nie trzeba się biczować, ubierać pokutnego wora i siadać w popiele.

Św. Hieronim okładający się kamieniem - Louvre


Sam nigdy nie miałem okazji jakiegoś spektakularnego nawrócenia, bo zostałem wychowany w religijnej rodzinie i nigdy też jakoś zbytnio od wiary nie odszedłem. Żadna to moja zasługa. Tak mnie obdarowano.

Z drugiej strony całe moje życie jest nawracaniem się. Nawracanie się to metanoia, czyli zmiana myślenia. Tak, przede wszystkim. Ewentualna zmiana życia jest wtórna. Najpierw jest zmiana myślenia.

Poza takim niemal codziennym nawracaniem się, bo przecież codziennie coś odkrywam, trochę koryguję swoje spojrzenie, było kilka nawróceń bardziej przełomowych. Na przykład gdy odkryłem, że żeby dostać się do nieba nie muszę być bardziej dobry niż zły, a sąd ostateczny nie będzie polegał na ważeniu dobrych i złych uczynków, by sprawdzić, które przeważą. Moje zbawienie nie zależy ode mnie. Ono w całości jest darmowe. Daje mi je Jezus, jako nijak niezasłużony dar. Daje, bo mnie kocha nad życie. 

Taka myśl nawrócenia była dla mnie absolutnie uwalniająca, wyzwalająca radość, wdzięczność i lekkość.

To jeden z przykładów, ale takich odkryć było w moim życiu conajmniej kilka i zawsze stanowiły jakąś piękną, odkrywczą i nadającą sens i smak wartość na drodze mojego życia, mojej wiary.

Nawrócenie to nie coś strasznego, co najlepiej byłoby odłożyć na później. Nawrócenie to wspaniała przygoda na tu i teraz, czego każdemu życzę.


Dobrego Wielkiego Tygodnia




niedziela, 24 marca 2024

Marnowanie

Z dzisiejszego bogactwa Słowa jakoś zostało we mnie zdanie nie najważniejsze:

Zostawcie ją; czemu sprawiacie jej przykrość?

Z kościoła w Betanii w Ziemi Świętej 

Tak powiedział Jezus do tych, którzy zarzucili kobiecie marnowanie drogocennego olejku nardowego, którym Go namaściła.


Nie ma lepszej "inwestycji" niż "marnowanie" dla Boga.


Dobrej Niedzieli Palmowej




piątek, 22 marca 2024

Halembska Droga Krzyżowa 2024

Kocham Halembę, tych ludzi, tę parafię:









Któryś cierpiał za nas rany - Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

Tak, potrzebujemy Twego miłosierdzia. I mamy w nim ufność



czwartek, 21 marca 2024

99 dni rządu Tuska

Podobno jutro będzie 100 dni rządu Donalda Tuska.

Wielu "specjalistów" będzie jutro oceniać pierwsze trzy miesiące obecnej władzy. Ci z jednej strony będą wychwalać pod niebiosa. Ci drudzy będą dowodzić wszystkiego najgorszego.

Jaka jest moja subiektywna ocena?

Na plus bym zaliczył:

  • poprawienie relacji międzynarodowych, w tym z UE
  • realna szansa na pieniądze z KPO
  • zdymisjonowanie szefów państwowych spółek zatrudnianych przez PiS z klucza partyjniego, niezależnie od kompetencji, za to dyspozycyjnych i finansujących partię i nie tylko
  • zablokowanie zawłaszczenia mediów publicznych na potrzeby propagandy poprzedniego układu politycznego

Największe rozczarowania:
  • zbyt dużo ideologii: aborcja, pigułki, religia w szkole, itp.
  • brak przygotowanych osób i procedur na przejęcie władzy w różnych sferach państwa
  • brak oznak powrotu do odzyskania szacunku dla prawa
  • pogłębianie podziałów w społeczeństwie

Cieszę się, że PiS przestał rządzić. Po 100 dniach nie dostrzegam jednak rewolucji powrotu do standardów, które chciałbym, by były codziennością w naszym państwie. 

Może 100 dni to za mało, by posprzątać w stajni Augiasza? Nie mam specjalnej nadziei, że kolejne miesiące przyniosą przełom.






wtorek, 19 marca 2024

Ślub św. Józefa

Będąc w zeszłym roku w Paryżu, w kościele de la Madeleine, zachwyciłem się rzeźbą przedstawiającą zaślubiny Maryi i Józefa. 


Ależ musiał być szczęśliwy. Żenił się z najlepszą Dziewczyną w historii Świata - przyszłą Matką Boga. 

Choć wtedy jeszcze tego nie wiedział, a fakt ten wkrótce bardzo skomplikował mu życie i tak był najszczęśliwszym z facetów na Ziemi.


Święty Józefie - módl się za nami. O szczęście, również w skomplikowanych sprawach naszego życia.








poniedziałek, 18 marca 2024

Jutro św. Józefa

W wigilię uroczystości św. Józefa przypomniało mi się, że 2 lata temu, przejeżdżając przez Kalisz, zatrzymałem się na chwilę. Tu znajduję się najważniejsze w Polsce Sanktuarium poświęcone Opiekunowi Jezusa i Maryi.

Przed Bazyliką - Sanktuarium Św. Józefa 

Wszedłem do środka. Ładny kościół. W ołtarzu głównym obraz Matki Bożej.

Nawa główna 

Ale gdzie ten Józef? 

Szybko znalazłem w nawie bocznej.

Nawa prawa


Tu mogłem na chwilę adorować Jezusa w Eucharystii wraz ze św. Józefem.

Adoracja


Dobrze się w podróży na chwilę zatrzymać.




Pozdrawiam 








sobota, 16 marca 2024

Nowenna czyli 9 lat za późno

Na "do widzenia" poprzedni Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki proklamował Nowennę "Akcja 21.20".

Pisze Arcybiskup:
W związku z rodzącą wiele pytań i niepokojów sytuacją społeczną w naszej Ojczyźnie, proszę wszystkich o wspólną modlitwę w ważnych dla naszego kraju intencjach:
  • w intencji Ojczyzny, 
  • zgody narodowej i 
  • poszanowania życia ludzkiego


Tak się zastanawiam, co abp Gądecki miał na myśli wspominając o obecnej sytuacji społecznej. Czy coś istotnego się zmieniło w ostatnich tygodniach? 

Tak, jako Polacy podzieliliśmy się na dwa wrogie, nienawidzące i zwalczające się obozy. Nasi politycy ciągle dolewają oliwy do ognia. Prawo, zaczynając od Konstytucji, jest fatalnie nie szanowane. Parlament przestał być miejscem politycznej debaty, a został przekształcony w chamską maszynkę do głosowania. Publiczne massmedia zostały zawłaszczone przez partię. Państwowe przedsiębiorstwa stały się prywatnymi folwarkami rządzących. Rozdawnictwo po uważaniu publicznych pieniędzy stało się normą. Centralizacja państwa znacznie się nasiliła.

Ale to wszystko nie stało się w ostatnich dniach. Gangrena wyniszcza Polskę od wielu, wielu lat.

Nowenna, jak nazwa wskazuje, oznacza że modlimy się 9 - w tym przypadku dni.

A ja się zastanawiam, czy nie jest to owszem 9 ale 9 lat za późno. 


Z drugiej strony na modlitwę nigdy nie jest za późno. 

Byle tylko modlitwa nie była instrumentalizowana do celów politycznych, bo wtedy nie byłaby modlitwą.






piątek, 15 marca 2024

Karol Godula na Halembie i nie tylko

Korzystając z 3 dniowego, zaleconego przez lekarza, pozostawania w łóżku, przeczytałem całą książkę Krzysztofa Lewandowskiego o Karolu Goduli.

Pomimo ogromnego majątku, jakiego bohater opowiadania się dorobił, tak naprawdę o jego życiu nie wiemy zbyt dużo. Sam o poklask nigdy nie zabiegał. Nie miał też potomstwa, które mogłoby o jego pamięć zadbać.

Co więc w powieści jest prawdą, co bardzo prawdopodobną historią, a co zwykłą fikcją, wie tylko Autor. Nie zmienia to faktu, że i postać Karola Goduli i jego fascynujące i tajemnicze życie zostały tu opisane rewelacyjnie.


Nawiązując do mojego wcześniejszego wpisu, znów sporo radości sprawiły mi wątki ze znanymi mi miejscami.

Cały rozdział był poświęcony pobytowi Karola Goduli w Paryżu, gdzie szukał, by uratować z kłopotów, Karola Łazarza von Donnersmarcka. A przecież w Paryżu byłem raptem w zeszłym roku.

Czy kantyna mademoiselle Rosy była gdzieś w tej okolicy?

Oczywiście nie mogłem nie zwrócić uwagi na moją kochaną Halembę. To tu zaczął się sukces Króla Cynku.

Drogocenny cynk


Ale o Halembie znalazłem jeszcze jedną ciekawostkę:

Halembskie kartofle - jedne z pierwszych w tej części Europy


Może gdzieś tu obok rzeki i Młyna sadzono pierwsze kartofle?


Nie miałem też pojęcia, że jadąc 2 lata temu, by podziwiać kolońską katedrę, oglądam piękno, którego współfundatorem był również Karol Godula.

Karol Godula i hrabia Ballestrem (tak, ten z Pławniowic)



Wieże ukończono ok. 1880 roku




Ale mi ta książka sprawiła frajdę.




Gorąco polecam!










środa, 13 marca 2024

Karol Godula w Opavie

Jak ja to lubię!

Opava

Właśnie zacząłem czytać:


Trochę o Karolu Goduli już wiedziałem wcześniej, ale nie pamiętałem, że pobierał nauki w szkole w Opavie, gdzie byłem raptem w zeszłym miesiącu. 


Jak ja to lubię! Kojarzyć miejsca, z książką, filmem, z osobą bohatera.


Jak ja to lubię! 








wtorek, 12 marca 2024

25 lat w NATO

Co tu pisać?


Jak to dobrze, że współtworzymy Pakt Północnoatlantycki!

Dobrze, że mamy przyjaciół z którymi nasi wrogowie muszą się liczyć.






poniedziałek, 11 marca 2024

Niebezpieczna książka

Właśnie skończyłem czytać bardzo niebezpieczną książkę.


Państwo Magdalena i Marek Tokarscy od wielu lat byli zakochani w Krecie. W końcu 5 lat temu zamienili swoje dotychczasowe korporacyjne życie w Warszawie, na górską wioskę, skąd prowadzą własne małe biuro podróży Crete You Life

My zakochaliśmy się w Krecie w roku 2016. Potem wracaliśmy tam jeszcze w 2017 i 2021. Jesteśmy w podobnym wieku, jak Autorzy książki. Też mamy już dorosłych synów.

Właściwie podobnie moglibyśmy rozwiązać swoje umowy o pracę, sprzedać dom i auto, spakować najpotrzebniejsze rzeczy i...


Dobrze, że moja Ela jest dużo bardziej rozsądna niż ja.


Ciekawe, gdzie pojedziemy w tym roku na wakacje   




Książkę polecam




niedziela, 10 marca 2024

Za co idzie się do nieba?

Czy do nieba idzie się za:
  • Dobre życie
  • Chodzenie do kościoła
  • Przestrzeganie przykazań
  • Miłosierdzie okazywane innym
  • Codzienną modlitwę
  • Praktykowanie postów
???


Nie, nie, nie.


Święty Paweł mówi bardzo wyraźnie:

Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. 
A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: 
nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił

Św. Paweł - gdzieś na Malcie




Niebo, zbawienie jest łaską.
Darmowym darem. 
Zupełnie za nic. 
Po prostu, z Bożej Miłości, którą nas ukochał. 
I już.



Dziwi Cię powyższe? A przecież to kwintesencja chrześcijaństwa.





Dobrej niedzieli






sobota, 9 marca 2024

Koncert Noworoczny w Wiedniu

Posłałem po bilet na Koncert Noworoczny 2025 w Wiedniu. I dostałem odpowiedź. 

Wygrałem najlepszą opcję:


Będę mógł wysłuchać koncertu w warunkach komfortowych mojego domu.


Brawo!




czwartek, 7 marca 2024

Odrzania

Korzystając z właśnie zakończonego wyjazdu, zakończyłem odsłuch książki "Odrzania" Zbigniewa Rokity.


Wspominałem wcześniej, że uczestniczyłem w spotkaniu z Autorem: KLIK

Podobnie jak w przypadku "Kajś" podziwiam Zbigniewa Rokity za umiejętność nazywania tego, co ja tylko czuję, a nie potrafię opisać. Jednak w przypadku "Odrzanii" wielokrotnie zwracał mi również uwagę na sprawy, które albo przegapiłem, albo pozwolił mi na nie spojrzeć z innej strony, innej perspektywy.

Chcesz coś więcej zrozumieć z dzisiejszej Polski? Chcesz bardziej pokochać swój region? Chcesz być bardziej świadomym obywatelem?

Przeczytaj!






środa, 6 marca 2024

Cudownie intensywny dzień

Dzisiejszy dzień był niezwykle intensywny.

Najpierw służbowo, bo po zrobieniu 300 km miałem serię 3 spotkań, następujących po sobie właściwie bez przerwy. Bywa w życiu różnie, również w życiu zawodowym, ale dzisiejsze rozmowy mogę zaliczyć do tych bardzo udanych.

Służbowy widok z okna

Po dotarciu do hotelu, wrzuceniu czegoś na ruszt i złapaniu oddechu, trochę jeszcze popracowałem, a wieczorem poszedłem na Mszę Św. do Bazyliki w Niepokalanowie.

Okazało się, że tutejsza parafia franciszkańska przeżywa właśnie Misje Św. Szczerze mówiąc trochę się przeraziłem, bo pomyślałem sobie, że będzie długo, nudno i z tradycyjnym straszeniem, co to się stanie, jak się nie nawrócimy. Niepotrzebnie tak pomyślałem. 

Na ambonę wszedł jakiś zakonnik i zaczął mówić z sensem, ciekawie i z wiarą... również w to, co mówi. Po jakimś czasie wydało mi się, że skądś tego człowieka znam. Gdy z kolejnego wątku jego słów wyniknęło, że jest Dominikaninem, coś mi zaświtało. I faktycznie okazało się, że go znam z... Facebooka. To był o. Krzysztof Pałys

o. Krzysztof Pałys

A jakby tego było mało, na koniec dnia wysłuchałem fascynującego wykładu ks. Grzegorza Strzelczyka.

Ks. Grzegorz Strzelczyk live

Dziś miało miejsce pierwsze spotkanie w ramach cyklu, na który się zapisałem: "Współczesne dyskusje teologiczne". Z racji wyjazdu nie mogłem być na sali, ale dzisiejsze możliwości technologiczne pozwalają na zdalne przysłuchiwanie się przedstawianym treściom. Tytuł dzisiejszego wykładu brzmiał: Teologia a kultura: czy łaska buduje na kulturze? To były 2 godziny wspaniałej przygody intelektualnej i rozszerzania swoich horyzontów myślowych. Po prostu wow!


Bogu niech będą dzięki za dzisiejszy dzień






   

 

wtorek, 5 marca 2024

Zostać milionerem

Nie, nie mam zamiaru zostawać milionerem.

Są rzeczy na świecie o wiele więcej warte. Na przykład spotkania z ciekawymi ludźmi. 

Dziś w Stacji Biblioteka w Chebziu miałem okazję zamienić kilka zdań ze śląskimi znajomymi, wysłuchać ciekawej rozmowy, a przez nią kolejny raz powspominać nietuzinkową postać Karola Goduli.

Krzysztof Lewandowski 

Pana Krzysztofa Lewandowskiego obserwuję od dłuższego czasu na Facebooku. A jako, że Facebook miał awarię, pojechałem na spotkanie z nim na żywo 😉. Zresztą spotkaliśmy się już w zeszłym tygodniu na pogrzebie Dziadka Huberta.

Warto było podjechać dziś na Chebzie.

A teraz już tylko trzeba przeczytać.

Nowa lektura


Serdecznie dziękuję Autorowi i wszystkim dzięki którym zdarzają się takie spotkania.


Książkę polecam



poniedziałek, 4 marca 2024

Dzień Inżyniera

Podobno dziś jest Międzynarodowy Dzień Inżyniera.

No to mam święto.

Inżynier przed Orlenem w Płocku

Wszystkim koleżankom i kolegom inżynierom: dobrych pomysłów, prawidłowych rozwiązań i satysfakcjonujących projektów, które ułatwiają życie tym, dla których pracujemy.




niedziela, 3 marca 2024

Wolność przykazań

Na ciekawą rzecz zwrócił dziś uwagę kaznodzieja: 

Dlaczego Izraelici otrzymali od Boga przykazania po wyjściu z Egiptu? 

Bo niewolnik przykazań nie potrzebuje. Jemu, co ma robić, mówi jego pan. Dopiero gdy Naród uzyskał wolność, potrzebował przykazań.

Gdzieś w Jerozolimie 


A ja bym dodał, wbrew obiegowej opinii, że Przykazania Boże są zakazami, ograniczeniami i odbiorem wolności, przykazania dopiero dają człowiekowi wolność.

Myślę, że w tym kontekście warto zauważyć, że w dzisiejszym czytaniu z Księgi Wyjścia faktycznie nie jest mowa o zakazach. Nie ma tu słów z wersji katechizmowej: nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij... Bóg mówi:


Nie będziesz zabijał.

Nie będziesz cudzołożył.

Nie będziesz kradł.

Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek.

Można by dopowiedzieć, że ponieważ Ja jestem Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli, nie będziesz...

Ponieważ jesteś wolny, nie będziesz zabijał, cudzołożył, kradł, kłamał...


I rzeczywiście, jeśli przestrzegam przykazań, jestem wolny. Zabójstwo, zdrada, kradzież, kłamstwo człowieka zniewala. Sprawia, że porzucił wolność i staje się podły, wystraszony, niepokoi go sumienie, ucieka od prawdy. Dodatkowo ma to też aspekt społeczny. Jeśli w moim narodzie, środowisku, kulturze wszyscy przestrzegamy przykazań, to mogę poczuć się wolny również w aspekcie zewnętrznym, bo nie muszę się obawiać, że mnie ktoś zabije, zdradzi, okradnie czy oszuka.


Pan Bóg zdecydowanie dając przykazania pragnie, by człowiek żył w wolności. Wolność to piękny dar, który umożliwia pozytywną odpowiedź na Bożą miłość.



Wolności życzę





piątek, 1 marca 2024

Śp. Pradziadek pożegnał Lenkę

Kilka dni temu zmarł Pradziadek mojej Wnuczki, czyli Dziadek mojej Synowej.

Nasza Lenka ma już prawie 2,5 roku. To bardzo bystra dziewczynka.

W nocy po śmierci jej pradziadka Huberta, tak opowiadała jej mama:

Wyobraźcie sobie, że Lena się obudziła o 2:55 na siku. Zostawiłam ją w łóżeczku i jakoś 3:10 coś jęczała, więc do niej wróciłam i pytam czemu nie śpi. A ona wyciągnęła rękę i pokazuje w stronę stolika i mówi „Tam jest bajzel”. Mówię jej, że ma się nie przejmować i iść spać. Chciała jeszcze mleka się napić i po jakimś czasie zasnęła. A rano powiedziała Łukaszowi, że był u niej Hubert i poszedł do babci Janiny (babcia Janina zmarła kilka lat wcześniej),  ale ona wcale nie chciała żeby szedł i pokazała na swoje usta i powiedziała, że dał jej buziola.

Tu trzeba dodać, że to właśnie dziadek Hubert, gdy od czasu do czasu bywał u nich za życia, miał taki zwyczaj, że gdy wchodził do pokoju Lenki i widział ile ma zabawek, mówił: "Ale tu jest bajzel" 😉

Tak to Dziadek Hubert po śmierci pożegnał się ze swoją Prawnuczką.

Lenka w kondukcie pogrzebowym pradziadka Huberta


Niech Go Bóg przyjmie do radości Nieba



Etykiety

zdjęcia (2735) wiara (1128) podróże (961) polityka (712) Pismo Św. (702) po ślonsku (448) rodzina (416) Śląsk (414) historia (399) Kościół (367) zabytki (356) humor (301) Halemba (291) człowiek (256) książka (218) święci (216) praca (210) muzyka (206) gospodarka (177) sprawy społeczne (177) Ruda Śląska (153) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (105) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (67) wojna (61) Papież Franciszek (58) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (44) varia (38) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)