Jeszcze wczoraj w tym miejscu była stacja z logo polskiej firmy LOTOS:
Stacja paliw MOL |
Dziś jest to Magyar Olaj – és Gázipari Nyilvánosan Működő Részvénytársaság
I generalnie nie mam nic przeciwko Węgrom. Z drobnym zastrzeżeniem, które znalazłem w notatce prasowej sprzed 4 miesięcy:
Węgierski koncern paliwowy MOL na mocy specjalnej zgody Komisji Europejskiej może nadal kupować ropę od rosyjskich dostawców, która jest dostarczana południową nitką ropociągu Przyjaźń. Surowiec dociera tędy do rafinerii na Węgrzech i Słowacji. Przez ostatnie lata zaledwie kilka procent przerabianej przez firmę ropy naftowej pochodziło z innego kierunku niż wschodni.
Może się już coś zmieniło?
Dobrze, że po drugiej stronie tego skrzyżowania jest Orlen.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz