poniedziałek, 2 września 2013

Bóg zapłać

Trochę jeszcze w kontekście wczorajszego wpisu.

Dość powszechne było kiedyś dziękowanie słowami "Bóg zapłać".

Kilka lat temu zdarzyła mi się w pracy taka sytuacja, która mnie nieco zaskoczyła. 

Ktoś mi w czymś pomógł i ja, jak to mam czasem w zwyczaju, podziękowałem właśnie słowami: "Bóg ci zapłać dobry człowieku". I wtedy usłyszałem odpowiedź, że czemu mieszam do naszej sprawy zaraz Boga. Sam mam się odwdzięczyć, a nie zwalać na Niego.

Dało mi to do myślenia.

Z jednej strony faktycznie osoba, która niekoniecznie żyje wiarą, nie jest w stanie zrozumieć sensu takiego podziękowania.

Z drugiej strony chyba dopiero wtedy, dzięki tej osobie, uzmysłowiłem sobie, że "Bóg zapłać" to nie jest zwykłe "dziękuję". 

W tym pierwszym przypadku wyrażając naszą wdzięczność, jednocześnie prosimy Boga, by wynagrodził wyświadczone nam dobro. Wierząc, że Bóg jest dobry, wszechmogący i obdarza człowieka najpełniej, nie można lepiej drugiemu człowiekowi podziękować.


Przy okazji: "Bóg zapłać" wszystkim zaglądającym na mojego bloga.

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2705) wiara (1117) podróże (949) polityka (708) Pismo Św. (697) po ślonsku (447) rodzina (415) Śląsk (411) historia (391) Kościół (363) zabytki (346) humor (299) Halemba (287) człowiek (250) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (203) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (105) filozofia (105) muzeum (99) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (60) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (33) św. Jacek (33) makro (7)