Idę sobie u nas ulicą Grodzką, która w końcu doczekała się remontu.
Remont ul. Grodzkiej |
Jak wiadomo, co zresztą widać na powyższym zdjęciu, ul. Grodzka kończy się, a właściwie zaczyna, naszym kościołem. Wchodzę do kościoła i zastaję taki widok:
Tu też ciężki sprzęt |
Gdy spojrzeć do góry, widać pierwsze efekty prac remontowych na suficie.
Naprawianie polichromii |
Pamiętam z czasów dzieciństwa, że cały sufit i ściany miały swoje ornamenty i rysunki. Do dziś mi żal, że kiedyś je zamalowano pozostawiając tylko ich fragmenty.
Ale dobrze, niech remonty trwają, by było na drodze równiej i bezpieczniej, a w kościele piękniej.
Pozdrowienia z mojej ukochanej Halemby
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz