Naród barbarzyńców

Co zrobić, by ludzie w Polsce przestali odnosić się do siebie z pogardą i nienawiścią?

Dla mnie to oczywiste, że w wolnym, demokratycznym, pluralistycznym kraju ludzie mają prawo mieć różne poglądy, różne wrażliwości, różne wizje państwa. Trzeba się spierać, trzeba dyskutować, trzeba debatować.

Niestety, wydaje się, że czasy rozmowy politycznej są już nieodwracalnie za nami. Dziś funkcjonuje jedynie szyderstwo, chamstwo i brutalna propaganda. I to w obie strony. Przykładów nie muszę nawet podawać.

Pomimo tego, że mamy szczęśliwie rok 2020, staliśmy się znowu narodem barbarzyńców.

Biskupin - początki cywilizacji na ziemiach polskich

I tu naprawdę nie ma znaczenia, że maczugę do walenia po głowie zastąpiliśmy internetowym memem. Choć kanalizacja działa jako urządzenie techniczne w każdym domu, pomyje wylewają się hektolitrami przez okno telewizora. Jak nigdy przedtem w historii dbamy o swoje domowe zwierzaki, jednocześnie wokół hodujemy kąśliwe trole.

Jak ocalić w zalewie barbarzyństwa choć odrobinę cywilizacji? Czy ma sens jeszcze się o nią upominać?

Pozdrawiam