Jak powszechnie wiadomo urzędnicy w Warszawie lepiej wiedzą jak zrobić mi dobrze niż ktokolwiek inny.
W związku z tym od 1 października br., jeśli wieczorem lub w wolnym dniu się rozchoruję, nie mogę podjechać do przychodni w sąsiednich Kochłowicach lub na Nowy Bytom, jak było dotychczas. Teraz, jeśli potrzebuję pomocy medycznej, muszę udać się do szpitala na drugi koniec miasta - na Godulę.
Szpital na Goduli |
Niestety, ponowna centralizacja naszego państwa ma sie coraz lepiej i nabiera tempa.
Niczego nie nauczyły nas czasy słusznie minione. Socjalistyczne metody zarządzania obywatelami dla niektórych ciągle są jedynymi, które przychodzą im do głowy.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz