poniedziałek, 30 października 2017

Jak wygląda bilet PKP?

Potrzebowałem jechać na spotkanie do Warszawy. 

Dworzec PKP w Katowicach przed podróżą do Warszawy

Kupiłem w związku z tym bilet na pociąg InterCity w aplikacji mobilnej w mojej komórce. Niestety był jakiś problem z połączeniem, o czym poinformował mnie stosowny komunikat. Czynność więc powtórzyłem.

Niestety okazało się, że bilet co prawda dostałem jeden, ale z mojego konta 150 zł zniknęło dwa razy.

Złożyłem reklamację w banku. Najpierw telefonicznie. Później przysłano mi e-mail prosząc o wypełnienie stosownego oświadczenia oraz innych dokumentów, w tym "dokumentu zawierającego opis zakupionego towaru". 

Tak się zastanawiam, jak opisać zakupiony towar, jeśli jest nim bilet kolejowy zakupiony we własnej komórce, który konduktorowi pokazywałem w telefonie. 

Żeby to był taki bilet, jak kiedyś: mały prostokątny kartonik, w którym kolejarz robił dziurkę. Albo bilet dużo większy papierowy, na którym w pociągu dostawało się stosowną pieczątkę rewizora. 


Jak opisać "zakupiony towar" jeśli jest wirtualny? Ma ktoś jakiś pomysł?




Pozdrawiam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2735) wiara (1128) podróże (961) polityka (712) Pismo Św. (702) po ślonsku (448) rodzina (416) Śląsk (414) historia (399) Kościół (367) zabytki (356) humor (301) Halemba (291) człowiek (256) książka (218) święci (216) praca (210) muzyka (206) gospodarka (177) sprawy społeczne (177) Ruda Śląska (153) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (105) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (67) wojna (61) Papież Franciszek (58) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (44) varia (38) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)