Tak pisałem 8 października:
Naprawdę miałem wtedy nadzieję, że to fakenews. Jednak wszystko się potwierdziło.
Później, w swojej naiwności, byłem przekonany, że po takim występku, na tak eksponowane stanowisko zostanie asygnowana inna osoba.
Niestety dziś p. Czarnek został zaprzysiężony na Ministra Edukacji Narodowej.
Z kwalifikacjami moralnymi naszych władz jest znacznie gorzej niż przypuszczałem. Będziemy my i nasze dzieci ponosić tego gorzkie konsekwencje przez wiele, wiele lat.
Przykro patrzeć
Cytuje Pan "Wyborczą" i ich manipulacje, serio? Nie rozumie Pan, dlaczego profesor Czarnek został ministrem MEN. A został, żeby nie było kolejnych sytuacji jak z profesorem Szeremietiewem zwolnionego za poglądy i krytykę LGBT. Uczelnie mają być oazą wolności poglądów i badań, a nie ostoją wymuszonego lewackiego porządku. Czarnek ma szansę przywrócić normalność na uczelni. Pana poglądy na niektóre osoby zaczynają być niebezpieczne. Przykro patrzeć.
OdpowiedzUsuńhttps://wpolityce.pl/polityka/521172-gw-oskarza-czarnka-ze-zarazil-pacjentow-padla-odpowiedz
OdpowiedzUsuńByło sprostowanie szpitala i samego zainteresowanego. Przedmówca ma rację - Wyborcza manipuluje i kłamie. Że też dałeś się nabrać. Z resztą powyższej odpowiedzi zgadzam się z przedmówcą i radziłbym mu się przedstawić.
Wiecie Panowie, co trzeba zrobić, żeby polityk mógł zrobić cokolwiek i nie musiał za to ponosić żadnej odpowiedzialności? Trzeba tak skutecznie podzielić społeczeństwo, by w każdym przypadku móc powiedzieć, że to jest nieuprawniony atak tej drugiej strony.
OdpowiedzUsuńW tym przypadku nie ma znaczenia czy zaraził czy jego zarażono. Jest taka kategoria: sprowadzenie niebezpieczeństwa narażenia życia i zdrowia innych. Jak jest zakaz, to jest zakaz i powinien obowiązywać wszystkich. A politycy powinni dawać przykład odpowiedzialnego zachowania
Jestem na Twiterze czynnie od kilku miesięcy. Zdołałem się poznać na wielu ludziach. Okrzyknięto mnie idiotą, kretynem, zacofanym i niewykształconym człowiekiem. Kto zatem dzieli społeczeństwo? Takimi inwektywami wiadomo kto. Zresztą powinieneś pamiętać nasze dyskusje na Facebooku. Były dwie osoby, które w moim kierunku strzelali takimi określeniami właśnie jak idiota, czy kretyn. Nic z tym nie robiłeś, tylko zablokowałeś mnie, bo raczyłem zadufanej w sobie nauczycielce kulturalnie zarzucić, że nie ma racji. I ciągle dziwisz się, że społeczeństwo jest podzielone? Wszyscy mamy w tym udział i trzeba umieć to przyznać.
UsuńJeszcze dopiszę. Mogę się też mylić. Może faktycznie sytuacja była dramatyczna z jego babcią - serdecznie współczuję. Mogło być tak, że każdy wnuk zatroskany o swoją babcię, podobnie jak p. Czarnek, mógł uzyskać od dyrektora szpitala, pomimo Covidu, zgodę na odwiedziny. Oczywiście w każdym przypadku są dochowane wszelkie wymogi sanitarne, by nie była możliwa transmisja wirusa ani w jedną ani w drugą stronę.
OdpowiedzUsuńTak, mogło tak być. Powiem więcej, chciałbym się mylić. Oby tak było, jak właśnie napisałem. Chciałbym żyć w takim kraju
Gdybym nie daj Boże w dzisiejszej sytuacji z pandemią miał kogoś bliskiego w szpitalu, gdzie dana wizyta mogłaby być ostatnią, chciałbym mieć pozwolenie na odwiedziny. Takie właśnie pozwolenie miał dr hab. Czarnek, który już zaczął działać. Wierzę i liczę, że będzie skuteczny.
UsuńDziwię się, że jeszcze nie zorientowałeś się, że "Wyborcza" nigdy nie była źródłem prawdziwych informacji. Nawet takie propisowskie "wpolityce.pl" potrafi wykazać się rzetelnością, dlatego ich czytam i weryfikuję.