Palmy nad Rawą

Katowice dziś się chwalą palmami nad tzw. Nową Rawą.

Dla niezorientowanych lub nietutejszych wyjaśniam, iż Rawa to rzeka przepływająca przez centrum Katowic. Można jej nie zauważyć, bo na znacznym odcinku jest od wielu lat przykryta i faktycznie pełni rolę ścieku.

W związku z tym władze Katowic wpadły na pomysł, by na nowym rynku stworzyć sztuczną rzekę i właśnie dziś przy niej postawiły dorodne palmy: KLIK

Pewnie, jak się domyślam, bo jeszcze nie widziałem, nawet ładnie się to prezentuje.

Muszę jednak powiedzieć, że dla mnie jest to symbol ... porażki.

Kilkanaście lat temu w jakimś tam stopniu byłem zaangażowany w projekt rewitalizacji rzeki Rawy.

Generalnie, co się udało? Powstała nowoczesna oczyszczalnia ścieków "Klimzowiec", która powyżej Katowic, na granicy Chorzowa oczyszcza całą rzekę, a właściwie ścieki w niej płynące i niby czystą wodę oddaje do katowickiego koryta rzeki.

Nie wiem dokładnie jaki jest obecnie stan rzeki pod Katowicami i czy miasto nie wpuszcza do niej kolejnych ładunków zanieczyszczeń. Na oko około 300 m przed rynkiem wygląda ona tak:

Rawa w Katowicach

Jest to jednak porażka, że prawdziwej Rawy nie dało się na rynku odkryć, ładnie zagospodarować, by jak w wielu miejscach na świecie, rzeka mogła być dobrym symbolem miasta, jak Dunaj, Sekwana, Tamiza i setki innych.

Zamiast tego mamy erzac w postaci sztucznej Rawy i palmy.

Przykro.

Pozdrawiam