W końcu po miesiącach biurokracji KLIK mogłem się zabrać za wyrąb chabazia.
Rano drzewo wyglądało tak:
Chabaż |
Piła naostrzona:
Lokowanie produktów |
Efekt pracy:
Biomasa, chrust, drewno kominkowe |
To samo miejsce po pracy:
Bez chabazia |
A w korzeniach drzewa znalazłem mrowisko. Mrówki raczej nie były zadowolone.
Mrówki |
Coś tam zasadzę nowego.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz