Nie dajmy sobie wmówić, że ostry spór ws. Trybunału Konstytucyjnego jest walką pomiędzy:
- rządzącym PiS a opozycyjnym PO,
- Prezesem Prawa i Sprawiedliwości a Prezesem Trybunału Konstytucyjnego
- Premier Rządu RP a wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej
- Prezydentem Polski a (częścią) Sędziów TK
Faktycznie jest to spór pomiędzy Klasą Polityczną a Obywatelami.
Politycy w naszym kraju od wielu lat w coraz większym stopniu czują, że są ponad prawem. Parlamentarzyści zamiast być przykładem praworządności, sami sobie uchwalają immunitety, podwyższanie diet poselskich, regulaminy zachowań, za które w każdym zwykłym zakładzie pracy człowiek wylatuje z dyscyplinarką.
Mam wrażenie, że w coraz większym stopniu nasz kraj staje się folwarkiem rządzących.
Co zrobić, by się tak nie działo?
Trzeba wrócić do źródeł. Tym źródłem w naszym porządku prawnym jest Konstytucja. Warto poczytać, co w niej jest napisane. Choćby te kilka myśli: KLIK
Tak, mam świadomość, że Konstytucja to nie Biblia. Oczywiście Konstytucję można zmienić. Proszę jednak pamiętać, że póki się jej nie zmieni, obowiązuje każdy jeden z jej artykułów. A po ewentualnej zmianie też będzie obowiązywała w całości.
Konstytucja to gwarancja dla nas Obywateli, że politycy nie mogą zrobić z nami wszystkiego, co chcą.
Niestety wyroki Trybunału Konstytucyjnego z ostatnich kilku lat (specjalnie to podkreślam, gdyż nie jest to problem li tylko dzisiaj rządzącej partii) wiele razy pokazywały, że uchwalane prawo jest niezgodne z Konstytucją. Co więc wtedy robią politycy? Zamiast tworzyć prawo zgodne z Konstytucją, brutalnie ingerują w prace Trybunału Konstytucyjnego, kompromitują Sędziów, paraliżują wydawanie wyroków.
Bądźmy uważni, bo pod pozorem walki pomiędzy politykami rozgrywa się zamach na nasze obywatelskie wolności zapisane w Konstytucji.
Pozdrawiam
Krótko i na temat.
OdpowiedzUsuńJakkolwiek mam odmienne zdanie o doraźnych przyczynach obecnego stanu rzeczy to w ogólnym przekroju się zgadzam