Byłem z rodziną na chwilę w Paryżu w roku 2007.
Bardzo to smutne, co dzieje się tam w tych dniach. Współczuję ofiarom zamachów terrorystycznych.
Co o tym myśleć?
Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
Mt. 5, 43-45
Chcę być synem Ojca.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz