czwartek, 26 listopada 2015

Ja, mhmmm

We tyj ksionżce, kero tera czytom łod Marcina Jakimowicza je pełno przerzykanych myśli, fest ciekawych bajszpilow i mondrości.



Możno to i niy ma nojważniejszy w nij fragmynt, ale Wom zacytuja:

Wiecie, jak po śląsku brzmi zadnie: "Wysłuchałem pana uważnie, ale muszę stwierdzić, że zachowam na ten temat własny pogląd"? 

To krótkie: "Ja, mhmmm".


Już żech to kiejś znod w Gościu Niydzielnym, ale porzond mie to fest bawi. :)



Łostońcie z Bogiym


P.S. Kupcie sie ta ksionżka, bo sie werci!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2735) wiara (1128) podróże (961) polityka (712) Pismo Św. (702) po ślonsku (448) rodzina (416) Śląsk (414) historia (399) Kościół (367) zabytki (356) humor (301) Halemba (291) człowiek (256) książka (218) święci (216) praca (210) muzyka (206) gospodarka (177) sprawy społeczne (177) Ruda Śląska (153) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (105) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (67) wojna (61) Papież Franciszek (58) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (44) varia (38) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)