Dziś odwróciliśmy kolejność: rano plaża, a po południu wybraliśmy się na krótki rekonesans do miasta Lucca.
Ciekawe miejsce otoczone murem obronnym. Z góry wygląda tak:
Z dołu kilka miejsc, które podziwialiśmy:
Do Lucca'i dostaliśmy się drogą lokalną, z ciekawymi serpentynami. Jakie były widoki, nie wiem, bo ... musiałem uważać na zakręty. :)
Za to z powrotem trafiliśmy do Viareggio zupełnie z innej strony - tak, to jest kurort jak się patrzy. Nawet mają Grand Hotel.
Aha, niech mi jeszcze ktoś w Polsce zacznie narzekać na drogą benzynę, brrrr.
Pozdrawiam
Piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuń