czwartek, 6 czerwca 2013

Łukasz w szpitalu

W nocy żona wezwała pogotowie, które zawiozło Łukasza do szpitala. Ja byłem w Kielcach, a Ela sama zachowała się bardzo dzielnie. Od razu go kroili. Teraz jest już dobrze i najprawdopodobniej jutro wróci do domu.

Żeby odreagować stres, proponuję dialog z Łukaszem (przypomnę lat 17) z niedzielnego wieczoru przed trzydniową szkolną wycieczką do Wrocławia. Nawiasem mówiąc dobrze, że ataku dostał w domu, a nie na wyjeździe.

- Łukasz jesteś spakowany?
- Tak.
- Bieliznę i skarpetki zabrałeś?
- Tak.
- Kosmetyki masz?
- Tak.
- Spodnie na zmianę, jakby jedne zamokły, bo ciągle leje?
- Mam.
Po chwili Łukasz:
- A jaką mam zabrać torbę?

Pozdrawiam

5 komentarzy:

  1. ha ha ha - dobre :-D Faceci,nie tylko w wieku 17 lat tak mają ;-)))))) No, a co do szpitala - dobrze, że skończyło się wszystko dobrze, ale strachu niemało :-( ech...

    OdpowiedzUsuń
  2. Łukaszowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  3. To była 2 dniowa wycieczka przedłużona dzisiaj do 4 dni ;)
    A i wszystko miałem już na łóżku odlozone, wystarczyło się dowiedzieć do której torby i wrzucić do niej ;)
    Dziękuję za życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szybkiego powrotu do zdrowia Łukasz

    OdpowiedzUsuń
  5. Szybkiego powrotu do zdrowia! Trzymaj się

    OdpowiedzUsuń

Etykiety

zdjęcia (2735) wiara (1128) podróże (961) polityka (712) Pismo Św. (702) po ślonsku (448) rodzina (416) Śląsk (414) historia (399) Kościół (367) zabytki (356) humor (301) Halemba (291) człowiek (256) książka (218) święci (216) praca (210) muzyka (206) gospodarka (177) sprawy społeczne (177) Ruda Śląska (153) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (105) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (67) wojna (61) Papież Franciszek (58) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (44) varia (38) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)