Z dzisiejszych niedzielnych czytań mszalnych:
O Dawidzie ze Starego Testamentu:
Dawid rzekł do Natana: ”Zgrzeszyłem wobec Pana”. Natan odrzekł Dawidowi: ”Pan odpuszcza ci też twój grzech, nie umrzesz”.
Z Psalmu:
Daruj mi, Panie, winę mego grzechu.
W Ewangelii o cudzołożnicy:
Potem zwrócił się do kobiety i rzekł Szymonowi: ”Widzisz tę kobietę?
Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg; ona zaś łzami
oblała Mi stopy i swymi włosami je otarła. Nie dałeś Mi pocałunku; a
ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować nóg moich. Głowy nie
namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje nogi. Dlatego
powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo
umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje”.
Czyż to nie jest dobry dzień, by wybrać się do spowiedzi?
A po niej można posłużyć się słowami św. Pawła:
Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz