Halembskie cmentarze są już wypełnione do granic wytrzymałości.
Cmentarz parafialny zawsze był malutki. Tu u nas przy kościele po prostu więcej miejsca nie ma.
Cmentarz komunalny jest duży, ale nie na tyle, by pomieścić kolejne pokolenia dzielnicy miasta, w której żyje ponad 20 tys. mieszkańców.
Spacerując w tych dniach po naszym miejscu przyszłego spoczynku, człowiek się zastanawia, gdzie znajdzie się miejsce dla mnie i moich bliskich.
Już dziś niektóre groby są zlokalizowane w miejscach, że trzeba zadać pytanie, czy jest to godne.
To akurat cmentarz obok - na Wirku |
Ostatnio pojawiły się informacje o zamierzeniach miasta dotyczących nowego cmentarza na ... Bykowinie. Czy to tylko quasi-rzeczywistość przedwyborcza? Pewnie okaże się za klika miesięcy.
Czy natomiast ktoś myśli przyszłościowo o Halembie? Czy ktoś myśli o naszej dzielnicy w perspektywie dłuższej niż kampania wyborcza, niż kadencja, w perspektywie prawie wiecznej?
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz