Polityka bez odpowiedzialności

Co tam Panie w polityce?

Niestety coraz gorzej. Jednym z przejawów degradacji polskiej polityki jako takiej jest kompletny brak odpowiedzialności za to, co się robi.

Kilka przykładów? Proszę bardzo:

• Czytam o ostatnim wywiadzie Głowy Państwa, że "Prezydent Duda mocno o aborcji eugenicznej". Mocno w gębie. Przecież Pan Prezydent i PiS rządzą już w Polsce ponad 2 lata. W tym czasie niestety nie zdołali przyznać prawa do życia np. dzieciom z zespołem Downa. Za mało czasu? Pewnie za mało, choć zgwałcić Konstytucję potrafili w ciągu jednej nocy.
• Pani Premier za nic nie odpowiada, bo wiadomo, że decyzje podejmuje Prezes Partii
• Prezes Partii za nic nie odpowiada, bo nie piastuje w państwie żadnej funkcji
• Prezes Kurski katastrofalną sytuacją w TVP nie musi się przejmować, bo rząd z naszych pieniędzy kolejne setki milionów i tak mu dorzuci
• Minister Waszczykowski zniszczył polską dyplomację, bo po co nam ona, jak my przecież mamy rację, a cały świat jest w błędzie
• Minister Macierewicz nie kupił ani jednego śmigłowca dla armii
• Minister Radziwiłł dziś o żenującej kampanii jego ministerstwa z królikami w roli głównej: "Nie jestem autorem tego spotu."

Króliki, myszy, szczury - wszystko jedno

• Minister Ziobro obiecał jakieś 1,5 roku temu rozprawić się z firmami lichwiarskimi i wziąć w obronę biednych ludzi, ale w zamian za to zabrał się za prawa psów do biegania bez łańcucha
• Minister Szyszko ... szkoda gadać

Zresztą brak brania odpowiedzialności za swoje decyzje oraz nie podejmowanie w ogóle decyzji rozlewa się po kraju w zastraszającym tempie nie tylko w dziedzinie polityki. Ale to prawda - ryba psuje się od głowy.

Pozdrawiam