Podobno dziś w Warszawie ma się odbyć wielka demonstracja w obronie demokracji.
Dobrze, że żyjemy w demokratycznym państwie, gdzie obywatele mają prawo do wyjścia na ulice, by zamanifestować swoje poglądy.
Myślę, że jest to szczególnie ważne, gdy obecnie rządzący w Polsce w wielu sprawach zachowują się jak słoń w składzie porcelany.
Mnóstwo jest niestety arogancji, buty i pychy w tym, co dzisiejsza władza reprezentuje. Łatwo jest niszczyć autorytety. Świetnie nam wychodzi komplikowanie prawa do tego stopnia, że nie sposób je potem przestrzegać. Potrafimy się na wszystkich obrazić i innych zrazić do siebie. Postępy w centralizacji władzy robimy wielkimi krokami.
Niby więc trzeba by się cieszyć, że dzisiejsza opozycja próbuje zamanifestować, że tak nie wolno, że to droga donikąd.
A jednak mam mieszane uczucia. Niestety wszystkie patologie władzy realizowane przez PiS zaczęły się rodzić, gdy przez 8 lat w naszym kraju rządziła koalicja na czele z PO.
To wtedy władza zaczęła odklejać się od ludzi i z roku na rok coraz bardziej pokazywała swoją arogancję, butę i pychę. Umiem sobie przypomnieć kilku wspaniałych ludzi, których zniszczono, bo komuś było z nimi nie po drodze. Rozrost aparatu biurokratycznego i komplikowanie prawa to nasza specjalność od wielu lat. To co dziś się dzieje wokół Trybunału Konstytucyjnego jest skandaliczne, ale PO i ówczesny Prezydent, też jakoś nie przykładali specjalnej wagi do zgodności tworzonego prawa z Konstytucją. I już wtedy władza zagarniała do siebie jak najwięcej, by móc za jak największą liczbę sznurków pociągać z Warszawy.
Jestem pewien, że gdyby Platforma Obywatelska, dziś tak pięknie broniąca demokracji, w czasach swojego rządzenia tworzyła Polskę obywatelską, jak ma w nazwie, dziś nie byłaby potrzebna manifestacja i nie mielibyśmy okazji się przekonywać, o tym co wyczynia Prawo i Sprawiedliwość.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz