Na piątkowym koncercie, o którym już wspominałem, był moment, gdzie szczególnie zrobiło mi się przyjemnie.
Koncert w NOSPR |
Mimo, że to było dość dawno temu, nie było wtedy dronów, ani nawet kamer HD, jednak i nasz ślub i wesele też były filmowane. Fotograf przygotował bardzo profesjonalną kasetę VHS z przedstawieniem fragmentów uroczystości, z wywiadami z nami, jako nowożeńcami, z gośćmi, a także z fragmentami z podkładem muzycznym.
Gdy orkiestra w Katowicach zaczęła tylko pierwsze takty III suity orkiestrowej Johanna Sebastiana Bacha (teraz już wiem, co to za dźwięki), ja od razu przed oczyma miałem fragment, gdy po błogosławieństwie naszych rodziców wychodzimy z bloku i jedziemy do kościoła na ślub. Właśnie ten fragment melodii mamy na naszym weselnym filmie.
Ach!
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz