piątek, 11 marca 2016

Zmartwychwstały

Wiem, wiem jeszcze Wielki Post, a ja już o Świętach.

Dziś w Płocku (jak to na delegacji) wieczorem wybrałem się do kina na film "Zmartwychwstały". Wcześniej byłem w katedrze na Drodze Krzyżowej i ten wieczorny seans idealnie mi to nabożeństwo uzupełnił.



Pamiętam, wiele lat temu, pierwszy raz "Pasję" Mela Gibsona też oglądałem w tym czasie, konkretnie w Niedzielę Palmową - Niedzielę Męki Pańskiej.

Dzisiejszy film, choć również opowiada o wydarzeniach sprzed 2000 lat jest nieco inny. Trochę mnie zaskoczył. Nie tego się spodziewałem.

A jednak na Jezusa warto spojrzeć też z innej perspektywy. Szczególnie, że w tym przypadku, choć pojawiają się pytania i nie ma łatwych odpowiedzi, to autorzy filmu - moim zdaniem - świetnie przedstawiają rzeczywistość, gdzie fakty stykają się z wiarą.




Kolejny raz uświadamiam sobie, że w naszym życiu, w moim życiu, nie ma ważniejszej prawdy, niż wiara w Zmartwychwstanie. Ta wiara zmienia wszystko. Odwraca świat do góry nogami, ale nadaje sens. Sens życia i to wiecznego.



Film polecam.


Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2735) wiara (1128) podróże (961) polityka (712) Pismo Św. (702) po ślonsku (448) rodzina (416) Śląsk (414) historia (399) Kościół (367) zabytki (356) humor (301) Halemba (291) człowiek (256) książka (218) święci (216) praca (210) muzyka (206) gospodarka (177) sprawy społeczne (177) Ruda Śląska (153) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (105) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (67) wojna (61) Papież Franciszek (58) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (44) varia (38) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)