Dziś w Święto Chrztu Pana Jezusa przypominam sobie, gdy w zeszłym roku miałem okazję na chwilę zatrzymać się nad rzeką Jordan.
Rzeka Jordan |
To tu, być może kilka kilometrów w dół rzeki, miała miejsce scena z dzisiejszej Ewangelii.
Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest.
A gdy się modlił, otworzyło się niebo
i Duch Święty zstąpił na Niego w postaci cielesnej niby gołębica,
a z nieba odezwał się głos:
„Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”.
W sumie niezbyt wielka to rzeka, szerokości mniej więcej naszej Kłodnicy, nad którą się wychowałem. Daleko Jordanowi do naszej Odry, Wisły czy Warty. Że nie wspomnę Nilu czy Eufratu.
Jordan - niewielka rzeka |
A jednak właśnie w tym miejscu zaczęła się wspaniała przygoda wiary.
„Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz