Dziś w ostatnim dniu pobytu w Izraelu dotarłem do Jerozolimy.
Właściwie nie wiem, co powiedzieć. Były (i są nadal) takie momenty, że łzy cisną mi się do oczu. Wzruszenie i szczęście.
Z panoramą Jerozolimy w tle |
W miejscu ukrzyżowania |
Przy PUSTYM grobie |
Ludzie! ON zmartwychwstał!
Nie ma ważniejszej wiadomości na ziemi i nie ma ważniejszego miejsca.
Pozdrawiam (jeszcze) z Izraela
zazdroszczęęęęęę :-)
OdpowiedzUsuń