Właśnie przeczytałem tekst papieża Franciszka na IV Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych: Klik
U mojej Mamy po operacji 1,5 roku temu |
Choć już też jestem dziadkiem, to osobą starszą się jeszcze nie czuję. Patrząc na moich Rodziców oraz gdy, jako Szafarz - jak dziś, odwiedzam naszych podeszłych w latach parafian, mam sporo do myślenia również o tej fazie naszego życia.
Bardzo są mi bliskie słowa Papieża, choćby na przykład ten fragment
Jednym z najbardziej oczywistych znaków naszych czasów wydaje się przejście od „my” do „ja”. Jedną z ofiar tej kultury indywidualistycznej jest rodzina, będąca pierwszym i najbardziej radykalnym sprzeciwem wobec idei, że możemy ocalić siebie o własnych siłach. Kiedy się jednak starzejemy, wraz ze opadaniem sił, ułuda indywidualizmu, iluzja, że nie potrzebujemy nikogo i jesteśmy w stanie żyć bez więzi, jawi się w całej swej prawdzie. Tymczasem okazuje się, że potrzebujemy wszystkiego, ale teraz jesteśmy sami, bez pomocy, bez kogoś, na kim można polegać. Jest to smutne odkrycie, którego wielu dokonuje dopiero wtedy, gdy jest już za późno.
Życzę sobie i Wam, by nie było za późno. Byśmy, póki czas, wyzwolili się z egoizmu indywidualizmu i tworzyli piękne rodzinne więzy miłości
Dobrej niedzieli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz