Można z wielu powodów nie lubić Pana Wilhelma Szewczyka.
Gdyby to ode mnie zależało, w żadnym razie nie poświęciłbym mu placu w Katowicach.
Plac Szewczyka / Marii i Lecha Kaczyńskich |
Nie potrafię jednak zrozumieć, dlaczego Pan Wojewoda Śląski tak bezpardonowo potraktował tragicznie zmarłych w katastrofie smoleńskiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy przecież mu niczym nie zawinili.
Przecież nie można zrobić Parze Prezydenckiej większej krzywdy niż w trybie administracyjnym, wbrew lokalnym władzom, z pominięciem jakichkolwiek procedur demokratycznych, ignorując zasady społeczeństwa obywatelskiego, po zmroku, w dniu 13 grudnia, wydać zarządzenie o zmianie nazwy placu.
Przykro patrzeć.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz