Znów jestem na Kujawach, ale dziś ze Śląska mam duuuużo bliżej.
Przed moim urlopem, gdy jechałem na północ, przed Łodzią, a właściwie jeszcze przed Głuszynem i sławnym Tuszynem trzeba było zjechać z króciutkiej dotychczas autostrady.
zdjęcie z 30.06.2016 |
Człowiek był zmuszony przejeżdżać przez piękne miasto Łódź, w którym nawet jeśli nie było korków (a prawie się to nie zdarzało) czekały na nas setki skrzyżowań ze światłami, z ograniczeniami prędkości, z drogami rowerowymi i innymi atrakcjami.
Dziś po raz pierwszy miałem okazję zobaczyć sytuację, gdy powyższe barierki są już uprzątnięte i bez używania hamulca można jechać dalej prosto.
zdjęcie z 25.07.2016 |
Otwarty na początku lipca, w sumie niezbyt długi odcinek autostrady powoduje, że kierowca w ogóle może nie zdawać sobie sprawy, że mija ogromne miasto. Dzięki temu droga jest bezpieczniejsza, mniej męcząca, a przede wszystkim o około 1 godziny krótsza.
Życie jest piękne!
Pozdrawiam z Włocławka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz