poniedziałek, 6 lipca 2015

Kahlenberg

Do dopełnienia relacji z zakończonej już pielgrzymki po Italii trzeba dodać jeszcze wczorajszy dzień.

Gdy rano obudziłem się w hoteliku we Włoskich Alpach, blisko granicy austriackiej (i słoweńskiej), przed moimi oczami, za oknem ukazał się taki widok:

Fusine In Valromana

Po wyjściu z hotelu góry były jeszcze bardziej imponujące.

Alpy

Mimo przepięknych "okoliczności przyrody" trzeba było podążać w stronę domu. Zatrzymaliśmy się jednak w Wiedniu, a konkretnie na Kahlenbergu, by w tym wyjątkowym dla Polski, ale i dla całej Europy miejscu uczestniczyć w niedzielnej Mszy Św.


Ołtarz
Polski Kościół św. Józefa





















Po powrocie na Halembę, Grupa Poniedziałek zakończyła pielgrzymkę przed Bogiem.

Halembska kaplica

W domu powitała mnie żona z synami oraz nasz ogródkowy nowy współlokator.

W naszym ogródku

Dziękuję wszystkim, z którymi dane mi było przeżywać ten wspaniały czas podróży po Italii.


Pozdrawiam z domu :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2735) wiara (1128) podróże (961) polityka (712) Pismo Św. (702) po ślonsku (448) rodzina (416) Śląsk (414) historia (399) Kościół (367) zabytki (356) humor (301) Halemba (291) człowiek (256) książka (218) święci (216) praca (210) muzyka (206) gospodarka (177) sprawy społeczne (177) Ruda Śląska (153) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (105) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (67) wojna (61) Papież Franciszek (58) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (44) varia (38) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)