Z dzisiejszej Ewangelii:
Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem,
sam usunął się znów na górę.
Łatwiej wybudować pomnik, trzepotać sztandarami i prężyć katolskie muskuły niż podzielić się z innymi swoim chlebem:
- przyjąć uchodźców,
- zadbać o starszych sąsiadów,
- uczciwie zapracować na swoją rodzinę,
- itp,
- itd.
A właśnie wtedy Jezus będzie prawdziwie królem w naszych sercach.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz