sobota, 16 sierpnia 2014

Jak pomóc Ukrainie?

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia.

Gdy tylko usłyszałem o "konwoju humanitarnym" Rosji, niestety od razu pomyślałem sobie, że to raczej koń trojański niż pomoc. 

Obym nie miał racji, ale boję się, że za chwilę zostanie ostrzelany (częściowo już to się chyba stało) przez tych drugich. Bo oczywiście obie strony będą dowodzić, że to ci drudzy. Po czym regularna armia rosyjska, pod pretekstem ochrony konwoju, wejdzie na teren Ukrainy, wydzierając naszemu sąsiadowi kolejne obszary.

Nie miejmy też złudzeń. Gdy Rosja upora się z Ukrainą, my będziemy następni w kolejce.

Dobrze, że jesteśmy w NATO i w Unii Europejskiej. Choć ta ostatnia zdecydowanie rozczarowuje. Mam wrażenie, że cała Europa beztrosko bawi się na wakacjach.

Niestety trzeba się przygotować na postawienie Putina pod ścianą w postaci odstąpienia od zakupu jego taniej ropy i gazu. Same jabłka raczej tematu nie załatwią.

Wolę płacić drożej na stacji za benzynę lub za gaz do ogrzewania domu, niż gdyby się w rezultacie miało okazać, że armaty będziemy widywać nie tylko w muzeum.



Swoją drogą, jak to dobrze, że powoli na ukończeniu jest gazoport w Świnoujściu i że budują się te setki kilometrów nowych gazociągów w naszym kraju, które pozwalają powoli tłoczyć błękitne paliwo z innego kierunku niż wschodni.


Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2735) wiara (1128) podróże (961) polityka (712) Pismo Św. (702) po ślonsku (448) rodzina (416) Śląsk (414) historia (399) Kościół (367) zabytki (356) humor (301) Halemba (291) człowiek (256) książka (218) święci (216) praca (210) muzyka (206) gospodarka (177) sprawy społeczne (177) Ruda Śląska (153) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (105) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (67) wojna (61) Papież Franciszek (58) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (44) varia (38) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)