wtorek, 18 marca 2014

Ustroń - po latach

Będąc w zeszłym tygodniu w Ustroniu Polanie, po zjechaniu z Czantorii, wybrałem się w jeszcze jedno znaczące dla mnie miejsce.


Parafia Dobrego Pasterza w Ustroniu Polanie (w stronę Dobki) to punkt, w którym w czasach liceum i studiów spedzałem wszystkie wakacje, jako opiekun osób niepełnosprawnych.

Dziś kościół wygląda tak:


Ja jednak pamietam, gdy pierwsze Msze Św. były odprawiane właściwie na budowie:

Zdj. z wystawy 25 lat duszpasterstwa w Ustroniu Polanie

To, co mnie tam wzruszyło i gdzie, jak się za chwilę okazało, udało mi się wejść zupełnie przez przypadek (Boże dziękuję Ci za te wszystkie "przypadki"), to kaplica przy salkach, w której kiedyś spędziłem wiele, wiele godzin. Tu nie zmieniło się zupełnie nic:


Osoby, które ponad 20 lat temu jeździły z nami do Ustronia, z pewnością pamiętają to miejsce.



Pozdrawiam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2735) wiara (1128) podróże (961) polityka (712) Pismo Św. (702) po ślonsku (448) rodzina (416) Śląsk (414) historia (399) Kościół (367) zabytki (356) humor (301) Halemba (291) człowiek (256) książka (218) święci (216) praca (210) muzyka (206) gospodarka (177) sprawy społeczne (177) Ruda Śląska (153) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (105) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (67) wojna (61) Papież Franciszek (58) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (44) varia (38) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)