W tym tygodniu, po długiej chorobie, zmarła Pani Prezydent naszego Miasta.
śp. Grażyna Dziedzic |
Znałem ją, jako Szefową Rudy Śląskiej. Ona też mnie rozpoznawała. Od czasu do czasu zamieniliśmy kilka zdań.
Gdy swego czasu firma, gdzie pracuję przygotowywała dla Urzędu wniosek o finansowanie z Unii Europejskiej miejskich inwestycji, mogłem wchodzić do jej gabinetu bez kolejki po podpisy na stosownych dokumentach. Zawsze przyjmowała mnie serdecznie - nie tylko dlatego, że chodziło o pozyskanie dotacji.
Chyba ostatnie nasze spotkanie miało miejsce w szpitalu na Goduli. Pamiętam, że była bardzo zatroskana o każdego pacjenta, który się tam pojawiał. Pytała ze współczuciem, co tu robimy i czy może jakoś pomóc.
Czasem gdzieś tu na facebooku wyrażaliśmy odmienne zdanie na jakiś temat, ale zawsze było to robione na wysokim poziomie wzajemnej życzliwości. Choć w większości zgadzaliśmy się ze sobą.
Dziś proszę dobrego Boga, by ją przyjął do Siebie - niech odpoczywa w pokoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz