Jakoś nigdy wcześniej tu nie trafiłem.
Niby blisko, ale jechałem (i stałem) chyba ponad 2,5 godziny.
Już widać, ale stać trzeba - roboty drogowe |
Idę z buta. Trzeba dbać o kondycję.
Startujemy - znaczy ja startuję |
Widoki cudne |
Po dojściu prawie na szczyt miałem takie przywitanie:
Zaraz spadną mi na głowę |
Ludzi mnóstwo
Wcale im się nie dziwię, że chcieli tu być |
W drugą stronę też niezłe widoczki, choć w kierunku płaskiej północy
Na horyzoncie przemysłowa część Górnego Śląska |
No i jeszcze na szczycie - jezioro.
Dziwny widok - taki nienaturalny |
Najpiękniej jednak w stronę południa.
Piękne widoki |
A ci tam na górze, to podziwiają świat... |
...z lotu ptaka (drapieżnego) |
Jeszcze sie napatrzeć
...i wracam |
To był piękny dzień
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz