sobota, 18 czerwca 2022

Góra Żar

Jakoś nigdy wcześniej tu nie trafiłem.

Niby blisko, ale jechałem (i stałem) chyba ponad 2,5 godziny.

Już widać, ale stać trzeba - roboty drogowe

Idę z buta. Trzeba dbać o kondycję.

Startujemy - znaczy ja startuję

Widoki cudne

Po dojściu prawie na szczyt miałem takie przywitanie:

Zaraz spadną mi na głowę

Ludzi mnóstwo

Wcale im się nie dziwię, że chcieli tu być

W drugą stronę też niezłe widoczki, choć w kierunku płaskiej północy

Na horyzoncie przemysłowa część Górnego Śląska

No i jeszcze na szczycie - jezioro.

Dziwny widok - taki nienaturalny

Najpiękniej jednak w stronę południa.

Piękne widoki

A ci tam na górze, to podziwiają świat...

...z lotu ptaka (drapieżnego)

Jeszcze sie napatrzeć

...i wracam

To był piękny dzień



Pozdrawiam





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2735) wiara (1128) podróże (961) polityka (712) Pismo Św. (702) po ślonsku (448) rodzina (416) Śląsk (414) historia (399) Kościół (367) zabytki (356) humor (301) Halemba (291) człowiek (256) książka (218) święci (216) praca (210) muzyka (206) gospodarka (177) sprawy społeczne (177) Ruda Śląska (153) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (105) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (67) wojna (61) Papież Franciszek (58) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (44) varia (38) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)