środa, 3 lutego 2021

Czytając Wańka

Wspomniałem, że kupiłem książkę, więc czytam powoli.

W znacznym stopniu jest ona o fotografowaniu. A ja lubię robić zdjęcia. Lubię też wracać do fotografii kiedyś zrobionych. Czy na przykład w brzydki lutowy wieczór nie jest dobrze przenieść się na chwilę na słoneczną Kretę?

Kreta - Falasarna 2017

Po co?

Finis Silesiae - Henryk Waniek

Tak było - powiada zdjęcie z Krety. I choć nie mówi wszystkiego, nie kłamie.



Pozdrawiam









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2735) wiara (1128) podróże (961) polityka (712) Pismo Św. (702) po ślonsku (448) rodzina (416) Śląsk (414) historia (399) Kościół (367) zabytki (356) humor (301) Halemba (291) człowiek (256) książka (218) święci (216) praca (210) muzyka (206) gospodarka (177) sprawy społeczne (177) Ruda Śląska (153) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (105) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (67) wojna (61) Papież Franciszek (58) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (44) varia (38) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)