Wspomniałem, że kupiłem książkę, więc czytam powoli.
W znacznym stopniu jest ona o fotografowaniu. A ja lubię robić zdjęcia. Lubię też wracać do fotografii kiedyś zrobionych. Czy na przykład w brzydki lutowy wieczór nie jest dobrze przenieść się na chwilę na słoneczną Kretę?
Kreta - Falasarna 2017 |
Po co?
Finis Silesiae - Henryk Waniek |
Tak było - powiada zdjęcie z Krety. I choć nie mówi wszystkiego, nie kłamie.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz