Dziś przy śniadaniu prowadzimy z żoną taki dialog:
- Po 28 wspólnych latach to już powinieneś czytać w moich myślach - mówi moja Lepsza Połowa.
- Nie czytam, bo ja Cię ciągle odkrywam - błysnąłem intelektem.
- A! To już teraz wiem, czemu ciągle mam zimne nogi.
Kupiłem żonie kwiaty
28 róż |
...i zaraz potem wazon z zawartością się wywrócił, cała woda rozlała na stół i podłogę, a kwiaty się rozsypały.
Znaczy świętujemy!
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz