Dokładnie rok temu wybraliśmy się z moim Bratem do Szwajcarii.
Gdy przyjechaliśmy wieczorem na miejsce, było pochmurno, choć i tak pięknie. Nie mogłem się napatrzeć a góry.
Tuż przed zachodem słońca, na chwilę, częściowo wyjrzało ono zza chmur. Byłem w raju:
Widok z okna |
A to był dopiero początek naszej szwajcarskiej przygody.
Pozdrawiam
Panie Andrzeju, ten raj - jak Pan ten piękny kraj nazywa - nie jest w Unii Europejskiej, a to świadczy tylko o jednym - nie jest potrzebna UE, aby dany kraj "był rajem", bo kiedy Bruksela ingeruje w wewnętrzne sprawy członka, szkodzi mu, a nie pomaga.
OdpowiedzUsuńMnie się wydaje czy tutaj jest mowa o krajobrazie i widokach nie o UE czy innych sprawach politycznych???
Usuń