Lubię te nasze leśne ścieżki |
Ale ja i tak jestem z siebie dumny, bo w tym miesiącu przejechałem na rowerze ponad 200 km. A od początku sezonu, czyli od maja, w każdym miesiącu przejechałem ponad 100 km.
Najczęściej po południu / wieczorem po pracy wsiadam na rower i w okolicznych lasach i poza nimi przejeżdżam kilkanaście kilometrów. Czasem w weekend robię trochę więcej. Tym sposobem przynajmniej 40 minut spędzam kilka razy w tygodniu na świeżym powietrzu, w ruchu.
Mam nadzieję, że to wpływa na mnie pozytywnie zarówno od strony cielesnej, jak i umysłowej :)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz