Pewnie wolności nie da się przeliczyć na złotówki.
Jechałem dziś Autostradą Wolności. Wjechałem na nią w okolicach Świebodzina, a zjechałem gdzieś koło Koła.
Rachunki za Wolność |
Opłata za przejazd odcinka około 200 km kosztowała mnie 67,40 zł (słownie: sześćdziesiątsiedem 40/100). To jest chyba najdroższa autostrada na świecie. Ładnie nas kierowców ktoś tu oszukuje.
* * *
Tak, wolność jest bezcenna. Trzeba jednak też pamiętać o tym, że nie jest ona dana raz na zawsze.
Zbyt łatwo sami rozmieniamy dar wolności na drobne.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz