środa, 10 maja 2017

Mrożone tulipany

Od dłuższego czasu chciałem się pochwalić swoimi tulipanami przed domem. Niestety ciągle padało lub było szaro-buro, więc nie było jak fotografować.

Już właściwie myślałem, że zanim zrobię zdjęcie, moje kwiaty zdążą zwiędnąć, a właściwie to chyba zgniją, bo wyschnąć nie da rady.

Jednak tego, co zastałem dziś rano, nie mogłem sie spodziewać:

Na zdjęciu nie widać szronu

 Ale co się dziwić, gdy komórka podała mi taki komunikat:

10 maja, minus 4

Byle do wiosny! Znaczy do lata! Znaczy, żeby tak trochę cieplej się wreszcie zrobiło!



Pozdrawiam




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2701) wiara (1113) podróże (949) polityka (708) Pismo Św. (696) po ślonsku (447) rodzina (415) Śląsk (410) historia (390) Kościół (361) zabytki (346) humor (299) Halemba (285) człowiek (249) książka (217) praca (209) święci (209) muzyka (203) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (105) filozofia (105) muzeum (99) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (60) biurokracja (57) Papież Franciszek (56) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (33) św. Jacek (33) makro (7)