Co to za Bóg?
Wszechmocny? Przepotężny? Pan Panów? Stwórca wszechświata? Odwieczna Mądrość? Ten który nie ma początku i końca? Król? Sędzia?
Ten Bóg jest chyba szalony, że narodził się jako bezbronne niemowlę i to nie w pałacu rzymskiego cesarza, ale gdzieś na peryferiach świata. A jeszcze i tam nie w przyzwoitych warunkach, jak człowiek - w domu, ale poza miastem, wśród zwierząt, w stajni.
Ten Bóg musi być szalony!
Szalony z miłości do człowieka - do mnie.
Radosnych Świąt!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz