Moja skromna fotowoltaika (3,7 kW) i tak kosztowała kupę kasy.
W ramach pomocy państwa, a właściwie Unii Europejskiej i programu Mój Prąd 4.0 dostałem najpierw 4, a teraz jeszcze 2 tys. zł zwrotu, czyli ułamkową część poniesionych kosztów.
Moje panele solarne |
Mam oczywiście nadzieję na oszczędności w zużywaniu prądu w moim domu, ale jakie one będą, nie byłem w stanie wywnioskować z umowy, którą podpisałem z Tauronem, gdy zostałem tzw. prosumentem. Szczególnie, że za zużywany prąd muszę płacić comiesięcznie, a rozliczenia za prąd przeze mnie wyprodukowany będę mógł się spodziewać dopiero po roku eksploatacji.
Całe szczęście właśnie otrzymałem Aneks do tejże umowy, który już teraz bardzo precyzyjnie określa, czego mogę się spodziewać:
Skończyłem Politechnikę. Moja Żona i Syn są matematykami.
I szczerze mówiąc, dalej nie wiem, ile już dziś jest mi winien Tauron za ponad 1300 kWh wyprodukowanej przeze mnie energii elektrycznej.
Czy to musi być takie skomplikowane?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz