Dziś w Święto Świętej Rodziny chętnie bym coś napisał o rodzinie.
Chętnie bym napisał, jaka to rodzina jest ważna, jak trzeba o nią dbać. Chętnie bym napisał, jak sam staram się rodzinę tworzyć. Kiedyś jako syn moich rodziców i brat brata, potem jako mąż i ojciec i teraz jako dorosły syn starzejących się coraz bardziej rodziców i starzejący się coraz bardziej ojciec dorosłych już synów, w tym jednego, który ma już własną rodzinę.
Wczoraj - z zachowanym limitem osób (nie licząc psa) |
Chętnie bym napisał, ale...
Z jednej strony miałem i mam, jak sądzę, dobrą rodzinę. Z drugiej strony, dziś widzę wyraźnie, ile popełniłem błędów, zaniedbań i ile było w tym moich słabizn.
I tak sobie myślę, że chyba rodzina, to właśnie takie miejsce, gdzie obok wszystkich wielkich rzeczy, o których wiele gadających głów odpowiada we wzniosłych słowach, to rodzina jest przede wszystkim elementem codzienności, z całym jej dobrem, ale też z wszystkimi grzechami, z którymi wzajemnie musimy sobie radzić.
Niech Święta Rodzina - jedyna idealna pomaga nam rozwijać dobro i przezwyciężać wzajemne niedociągnięcia.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz