Wiem, że ucieczka nie jest wyjściem z trudnej sytuacji, której trzeba stawić czoła. Czasem jednak, by mieć dobry ogląd rzeczywistości, dobrze jest złapać dystans i parę spraw przemyśleć.
Pustynia, choćby wirtualna, z pamięci i ze zdjęć może tu być przydatna.
Na horyzoncie Morze Martwe, a za nim góry Jordanii |
A potem, jadąc na zachód, musieliśmy się przebić przez Pustynię Judzką
Wydaje się to niewiarygodne, ale wszystkie poniższe zdjęcia zrobiłem w roku 2020.
(w styczniu)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz