sobota, 2 marca 2019

Cezarea Nadmorska z punktu widzenia inżyniera

Ponad rok temu miałem okazję zwiedzać cudo archeologiczne: jedno z największych i wówczas najnowocześniejszych na świecie miast.

Cezareę wybudował Herod Wielki. Król Judei do łagodnych i delikatnych osób nie należał. To jemu przypisuje się rzeź niewiniątek po narodzeniu Jezusa. Poza tym zamordował swojego pierworodnego syna, żonę, jej synów oraz brata i matkę, bo bał się spisku.

Nie wiem, czy kogoś takiego można chwalić, ale był też genialnym wizjonerem, który stworzył niesamowite miasto.

Tu stał jego wspaniały pałac

Pałac był duży - na jednym zdjęciu się nie mieści

Port sięgał daleko w morze - stąd wypływano do Rzymu

Pewnie była tu też świątynia

Marmurowe kolumny

Ekskluzywna łaźnia

W teatrze kwitła kultura

A na stadionie podziwiano wyścigi rydwanów

Świeżą wodę dostarczał akwedukt

Ścieki odprowadzano kanalizacją

Ponieważ to moja branża zawodowa, nie mogłem odmówić sobie zdjęcia - ten rowek za moim lewym łokciem, to właśnie pozostałości kanalizacji sprzed 2000 lat.




Pozdrawiam





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2735) wiara (1128) podróże (961) polityka (712) Pismo Św. (702) po ślonsku (448) rodzina (416) Śląsk (414) historia (399) Kościół (367) zabytki (356) humor (301) Halemba (291) człowiek (256) książka (218) święci (216) praca (210) muzyka (206) gospodarka (177) sprawy społeczne (177) Ruda Śląska (153) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (105) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (67) wojna (61) Papież Franciszek (58) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (44) varia (38) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)