Mam od wielu lat taki prywatny zwyczaj, że wieczorem w dniu Wszystkich Świętych lub w Dniu Zadusznym słucham mojego ukochanego Mozarta.
Wszystkich Świętych |
Uruchamiam płytę z najpiękniejszym utworem, jaki kiedykolwiek napisał. Jest nim Msza Pogrzebowa, czyli Requiem.
To nie jest muzyka o śmierci. W tych nutach słychać ZMARTWYCHWSTANIE!
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz