Fakt faktem Grzegorz Gerwazy Gorczycki urodził się w Rozbarku koło Bytomia, czyli na Cidry (do Radzionkowa) miał zawsze blisko.
I choć wspomniany wielki polski kompozytor żył tu w XVII wieku, dziś zawitał do kościoła św. Wojciecha w Radzionkowie za sprawą swojego festiwalu i swoich przepięknych utworów.
Logo festiwalu wyświetlono na suficie kościoła |
Ksiądz Proboszcz zapowiedział muzyków ...
Ks. proboszcz Damian Wojtyczka |
... i przed ołtarz wyszło 4 panów.
Cracow Royal Singers |
Młodzi ludzie, ale podobno zespół założył jeszcze Zygmunt I Stary, czyli jakieś 500 lat temu, by śpiewali w katedrze na Wawelu.
Można pomyśleć, co może zdziałać czterech facetów, bez chóru, bez orkiestry symfonicznej albo przynajmniej kameralnej?
Jedyny instrument, który mieli, to mały rodzaj piszczałki, który przed rozpoczęciem utworu pozwalał im złapać tony. Poza tym używali najpiękniejszego instrumentu świata, którego nie wykonano ludzką ręką. Używali instrumentu stworzonego przez Boga - ludzkiego głosu. Ale jak! Ludzie, jak oni śpiewali!
Cracow Royal Singers |
Wszystko a capella, a była w tym taka harmonia, taka melodyka, taki dynamizm, takie bogactwo dźwięków, że tego się nie da opowiedzieć.
Gdy oni pieśniami i hymnami chwalili Boga w kompozycjach Borka, Gorczyckiego i innych, to ja mimo, iż siedziałem w drugiej ławce, faktycznie fruwałem gdzieś w pobliżu miejsca pokazanego na powyższym zdjęciu numer 1.
Jakbyście mieli okazję ich posłuchać - koniecznie!
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz