Może ktoś jeszcze pamięta, jak się śmiałem z pomysłu, by Państwo pożyczyło od obywatela pieniądze, które mu wcześniej dało, z zabranych mu podatków. KLIK
Wtedy myślałem naiwnie, że ktoś sobie jaja robi.
Teraz wiem, że nasi politycy są zdolni do wszelkich absurdów.
Sprawa się rozwinęła i dziś mamy tak:
Na promocję tego kretyńskiego pomysłu wydaliśmy 5 378 tys. zł - ponad 5 milionów
A sprzedano dzięki temu obligacji na kwotę 783 tys. zł - 0,7 miliona
Tak wyczytałem tu: KLIK
Gdyby powyższy biznes zrobił ze swoimi własnymi, prywatnymi pieniędzmi prywatny przedsiębiorca, mógłby pójść do więzienia za działanie na szkodę własnej spółki.
Gdy politycy robią to samo z nie swoimi, z naszymi pieniędzmi, nikomu włos z głowy nie spadnie.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz