Jeszcze w czasie trwania koalicji PO - PSL Trybunał Konstytucyjny orzekł, że kwota wolna od podatku na poziomie ustalonym przez rządzących jest niezgodna z Ustawą Zasadniczą, o czym wtedy pisałem: KLIK
Dwa dni temu PiS się w tej sprawie obudził i dziś w ekspresowym tempie przegłosowano, uchwalono i podpisano, jak obwieszczono podniesienie kwoty wolnej od podatku.
Serio?
No to tak:
- Ktoś kto zarabia 550 zł miesięcznie jemu ta kwota faktycznie wzrośnie. Tylko powiedzcie mi do cholery, kto zarabia 550 zł?
- Osoby zarabiające w przedziale 917 - 7 127 zł miesięcznie będą płacili podatek z dotychczasową skandaliczną wysokością kwoty wolnej od podatku. Czyli prawie wszyscy normalnie zarabiający.
- Jeśli zaś zarabiasz powyżej 10 583 zł miesięcznie zapłacisz podatek od każdej nawet tej pierwszej zarobionej złotówki, bo dla ciebie kwotę wolną od podatku zlikwidowano.
Przypomnę jeszcze raz, co w listopadzie 2015 powiedział Trybunał Konstytucyjny:
Kwota zmniejszająca podatek nie jest przywilejem ze strony władzy względem obywateli (...). Kwota wolna należy do obywatela, jest wyrazem jego wolności i praw w państwie, jest rodzajem jego podstawowej własności.
Tym samym mnie obywatela Rzeczpospolitej Polskiej władza:
- okłamała (bo, jak widać powyżej o żadnym podniesieniu kwoty wolnej od podatków nie ma mowy)
- okradła (nadmierny fiskalizm państwa jest takim samym złodziejstwem, jak każda inna kradzież)
- ograniczyła wolność i moje konstytucyjne prawa
Takie zachowanie rządzącego PiS-u jest głęboko nieetyczne.
Przypomnę jeszcze, że parlamentarzyści kwotę wolną od podatku sobie uchwalili na poziomie 30 tys. zł rocznie.
Pozdrawiam
Tak myślę panie Andrzeju ,że PiS przygotowuje reformy tylko dla swojego elektoratu czyli ludzi ciemnych ,niewyuczonych bo tylko tacy ludzie albo są posiadaczami niskich emerytur
OdpowiedzUsuńalbo ze względu na swoje wykształcenie nie mają pracy lub niczego w życiu nie umieli osiągnąć ,że mają pracę ale tą z najniższymi zarobkami !